GP Holandii – typy na podium Hamiltona

W domowym wyścigu Maxa Verstappena, uwaga będzie skupiona na Holendrze, który pewnie zmierza po obronę mistrzowskiego tytułu. Za jego plecami toczyć się będzie walka o miejsce na podium, zatem rywalizacja Ferrari z Mercedesem zapowiada się pasjonująco.

GP Holandii 2022 – typy. Mercedes mocny w treningach

Bolidy Mercedesa świetnie spisywały się w piątkowych sesjach treningowych. George Russell uzyskał najlepszy czas, zaś w drugiej trzeci czas wykręcił Lewis Hamilton. To dobry prognostyk przed sobotnimi kwalifikacjami i niedzielnym wyścigiem.

F1 – Klasyfikacja generalna kierowców

Max Verstappen zbudował już ogromną przewagę nam drugim w klasyfikacji Sergio Perezem. Strata Lewisa Hamiltona do zajmującego trzecie miejsce Leclerca jest jeszcze możliwa do odrobienia. Były Mistrz Świata zrobi wszystko, aby zacząć niwelować ją już w Holandii.

Typy na GP Holandii 2022 – regularny Hamilton

Nie licząc pechowego startu w Belgii, Lewis Hamilton prezentował ostatnio kapitalną formę i stawał na podium 5 razy z rzędu. Strategia zespołu i bolid dobrze spisujący się na dystansie wyścigu sprawiały, że Brytyjczyk był w stanie skutecznie rywalizować z dysponującym lepszą maszyną Ferrari. Jeżeli nie stanie się nic nieoczekiwanego, a 37-latek potwierdzi formę z treningów, wielce prawdopodobne jest, że i tym razem zajmie miejsce na podium.

Typy na GP Holandii w F1 – charakterystyka toru sprzyja Mercedesowi

Lewis Hamilton po piątkowych treningach przyznał, że charakterystyka toru Zandvoort jest dla bolidu Mercedesa znacznie bardziej przychylna niż w Spa:

Ten obiekt zdecydowanie bardziej odpowiada naszej konstrukcji, od samego początku samochód zachowywał się dużo bardziej przewidywalnie i teraz stopniowo musimy pracować nad poprawą ustawień”.

Co zatem decyduje o tym, że maszyna Brytyjczyka zachowuje się lepiej w Holandii? W zakręty o sporym nachyleniu wchodzi się z dość dużą prędkością. Istnieje praktycznie tylko jedna optymalna nitka jazdy, zatem niezwykle istotna staje się precyzja kierowców. Ze względu na to, że tor jest dość wąski, bardzo trudne jest na nim wyprzedzanie. Możliwe jest to w zasadzie tylko w jednej z dwóch stref DRS lub na najdłuższej prostej, ale tam różnica osiągów bolidów musi być znacząca. Eksperci uważają, że aby wyprzedzić rywala, potrzebny jest jego błąd. Lewis Hamilton, jako doświadczony kierowca, popełniający niewiele błędów, radzi sobie w takich warunkach doskonale. Ponieważ w zakrętach o nachyleniu sięgającym nawet 18 stopni największe znaczenie zyskują same umiejętności kierowcy, beneficjentem takich okoliczności również staje się 37-letni Brytyjczyk.

Niska prędkość maksymalna – sprzymierzeniec Mercedesa

Niebagatelne znaczenie dla wyniku Lewisa Hamiltona w GP Holandii może mieć to, że na torze Zandvoort mniejszy wpływ na wynik ma rozwijana prędkość maksymalna. Pomiary przeprowadzone w Spa pokazały, że bolidy Mercedesa miały z tym problem po wprowadzeniu ostatniego pakietu poprawek. George Russell i Lewis Hamilton zajęli w Spa odpowiednio 12. i 16. miejsce pod względem prędkości maksymalnej (333,8 km/h oraz 332,5 km/h), co kompletnie nie odpowiada realnemu układowi sił w F1.

Decyzja Pirelli, o tym aby zapewnić kierowcom opony z najtwardszej mieszanki opon potwierdza, że jest to tor wymagający dla ogumienia, a miękka mieszanka lepiej sprawdzi się na włoskiej Monzy. Zestawienie prędkości maksymalnych w ubiegłotygodniowym GP Belgii, GP Holandii i GP Włoch również pokazuje, że Mercedes mimo słabszych osiągów bolidu nie powinien z tego tytułu ponieść większych strat.

Wypowiedzi Hamiltona przepełnione optymizmem

Lewis Hamilton jest pełen nadziei przed sobotnimi kwalifikacjami i niedzielnym wyścigiem. Jego wypowiedzi są w zupełnie innym tonie niż tydzień temu, kiedy to był załamany zachowaniem bolidu na torze w Spa. Między wierszami można wyczytać, że zarówno on, jak i George Russell będą liczyć na bardzo wysokie pozycje w kwalifikacjach.

„W ten weekend od samego początku jesteśmy zdecydowanie szybsi, nie ma porównania do weekendu w Belgii”

„Oczywiście miło by było powtórzyć tak dobry wynik jak na Hungaroringu, ale ten tor jest zdecydowanie bardziej wymagający, jeśli chodzi o zużycie opon.

Zazwyczaj jest tak, że zdecydowanie się poprawiamy z piątku na sobotę, więc jeśli dojdzie do powtórki i jutro uda nam się znaleźć jeszcze kilka dziesiątych sekundy, to będziemy mogli rzucić wyzwanie najlepszym”.