W sobotę 27 września na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu odbędzie się kolejna runda cyklu Grand Prix. Na ten turniej klasycznie przygotowałem zakład łączony, który skupia się na zawodnikach miejscowej Sparty. Typuję, że Dan Bewley uplasuje się wyżej od Leona Madsena oraz że Maciej Janowski zakończy turniej nad Patrykiem Dudkiem po wysokim kursie ponad 2,0.
Ten zakład znajdziecie wyłącznie w ofercie eWinner. Ponadto, jeśli zarejestrujesz się z naszym kodem promocyjny, będziesz mógł obstawić nasz typ bez ryzyka do 110 zł. Jak skorzystać z bonusu?
- Zarejestruj się z kodem EXTRA10
- Wpłać środki i postaw pierwszy zakład za min. 20 zł
- Jeśli twój zakład okaże się przegrany, otrzymasz zwrot do 110 zł, który możesz od razu wypłacić na konto bankowe
Największym plusem zakładu bez ryzyka w eWinner jest to, że w przypadku przegranej zwrot możemy natychmiast wypłacić. Przy typowaniu można pokusić się więc o wyższy kurs. Dlatego do naszego typu na GP Wrocławia rekomendujemy dorzucenie jeszcze 1 lub 2 zdarzenia W naszej zakładce z typami bukmacherskimi znajdziesz propozycje na mecze piłki nożnej czy siatkówki, które możesz wrzucić na swój zakład bez ryzyka w eWinner.
GP Wrocław typy. Bewley wyżej od Madsena
Przechodzimy do analizy pierwszej części mojego typu – Dan Bewley zakończy zawody wyżej od Leona Madsena. Na wstępie prezentuję dotychczasową sytuację w cyklu Grand Prix obu zawodników.
4. | Pozycja | 2. | ||
64 | Punkty | 74 | ||
1 | Wygrane turnieje | 0 | ||
1 | Finały | 2 | ||
4 | Półfinały | 6 |
Sytuacja Madsena przed GP we Wrocławiu jest nieznacznie lepsza, ale obaj panowie jadą o medale i według mnie po turnieju różnica między z nimi zmniejszy się co najmniej o kilka punktów. Bewley jest napędzony wygraną w ostatnim GP Cardiff i według mnie zakończy zawody wyżej.
Domowy tor Brytyjczyka
Bardzo ważnym aspektem, który skłonił mnie do wytypowania, że Bewley będzie lepszy od Madsena jest znajomość toru we Wrocławiu. Brytyjczyk na co dzień jest zawodnikiem miejscowej Sparty i aktualnie jedzie swój najlepszy sezon w karierze. Szczególnie dobrze wiedzie mu się na Stadionie Olimpijskim, na którym wykręca bardzo dobre liczby.
Są to liczby, które robią wrażenie i dowodzą jaką powtarzalnością może pochwalić się Bewley. Suche liczby to jedno, ale drugą kwestią jest sama jazda Brytyjczyka. Wiemy ile problemów miała w tym sezonie Sparta, ale Bewley obok Macieja Janowskiego niemal zawsze trzymał wysoki poziom. Potwierdził to chociażby w ubiegłą niedzielę w przegranym ćwierćfinale z Włókniarzem Częstochowa. 23-latek zdobył 13 punktów w 6 startach i wygrał indywidualnie 3 biegi z bardzo mocnymi rywalami. Domowa forma Bewleya potwierdza, że powinien znaleźć się nad Madsenem.
Kapitalna dyspozycja w ostatnich tygodniach
Opisując dokonania Bewleya na torze we Wrocławiu pod uwagę wziąłem cały sezon, ale chcę podkreślić, że ostatni miesiąc był w jego wykonaniu wybitny. Wszystko rozpoczęło się po powrocie do zdrowia po fatalnym wypadku w meczu przeciwko Włókniarzowi na początku lipca. Oto komplet rezultatów byłego zawodnika ROW-u na przestrzeni ostatniego ok. 1,5 miesiąca:
PGE Ekstraliga | Liga szwedzka | Turnieje |
---|---|---|
vs Włókniarz – 13 pkt | vs Lejonen – 10+2 | 2. miejsce w GP Challange |
vs Apator – 10 pkt | vs Indianerna – 14 | Zwycięstwo w GP Cardiff |
vs GKM – 18 pkt | vs Vastervik – 13+1 | 3. miejsce w SEC w Guestrow |
vs Unia- 11 pkt | 2. miejsce w SoN (5. najlepszy punktujący) |
Dan Bewley po powrocie po kontuzji nie pojechał jeszcze słabych zawodów i nic nie wskazuje na to, aby miało to się zmienić we Wrocławiu. Niezależnie od nawierzchni czy pogody, Brytyjczyk jeździ skutecznie i efektownie. Potwierdził to na bardzo trudnym torze w Cardiff czy ostatnio na podeszczowym torze we Wrocławiu. Świetnie jechał również w Glasgow, gdzie radzili sobie tylko nieliczni.
Słabsza forma Madsena
Wybierając Leona Madsena jako zawodnika, który uplasuje się niżej od Bewleya zależało mi, aby był to zawodnik z czołówki cyklu, ponieważ kurs mojego typu musiał być odpowiednio wysoki. Madsen według mnie okazał się najlepszym kandydatem.
Dlaczego? Dlatego, że Duńczyk w ostatnim czasie bardzo się męczy, choć nie widać tego aż tak po statystykach. Rozbierzmy jednak na czynniki pierwsze jego kilka ostatnich występów.
- Sparta Wrocław vs Włókniarz Częstochowa (21.08) – 8+1
Przeciętny mecz Duńczyka. Zaczął od dwóch jedynek, a mecz zakończył z zerówką. Swoje pierwsze punkty przywoził na słabych Czugunowie i Kowalskim.
- Grand Prix w Cardiff (13.08) – 4. miejsce – 13 punktów
Tor w Cardiff był bardzo wymagający i Madsen sobie z tym radził. Za miejsce w finale trzeba oczywiście doceniać, ale podkreślam, że zawodnik Włókniarza potrafił wygrać tylko 2 z 7 biegów. Dla porównania Bewley w Cardiff wygrał 4 gonitwy
- SoN w Vojens (30.07) – 15+1 – 7. indywidualny wynik w stawce
Dania bardzo zawiodła w turnieju SoN przed własną publicznością, a Madsen nie było wstanie poprowadzić swoich kolegów do lepszego wyniku. Sam indywidualnie wygrał tylko 1 z 6 biegów, czym potwierdził, że nie jest w najwyższej formie.
- Włókniarz Częstochowa vs Motor Lublin – 9+1
Najsłabszy domowy mecz Madsena w trwającym sezonie i drugi najgorszy ogólnie. Duńczyk swój pierwszy bieg wygrał dopiero w swoim ostatnim starcie, gdzie także musiał męczyć się na dystansie z Hampelem i Kuberą. Do tamtego momentu Madsen nawet nie otarł się o pełną zdobycz punktową.
Czy Leon Madsen pojedzie słabe zawody? Tego oczywiście nie twierdzę, ponieważ Madsen pomimo niższej formy, wciąż jedzie poprawnie. Jednakże na pewno jest w zdecydowanie gorszej dyspozycji od Daniela Bewleya, który jest na ten moment znacznie szybszy i ma przewagę znajomości toru. Według mnie Brytyjczyk zakończy zawody wyżej od zawodnika Włókniarza.
GP Wrocław typy. Janowski lepszy od Dudka
Druga część mojego typu, a więc rywalizacja polsko – polska. Tutaj również kluczowe znaczenie będzie miała znajomość wrocławskiego toru, ale zanim przejdę do tego prezentuję sytuację obu zawodników w cyklu.
6. | Pozycja | 3. | ||
60 | Punkty | 65 | ||
0 | Wygrane turnieje | 1 | ||
2 | Finały | 3 | ||
3 | Półfinały | 3 |
Sytuacja Janowskiego i Dudka jest właściwie identyczna. Różnica 5 punktów to kwestia kilku pozycji na koniec turnieju. Uważam, że Janowski na macierzystym torze będzie w stanie odrobić kilka „oczek”.
Janowski jedzie w domu
Nikt tak dobrze nie zna toru na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu jak Maciej Janowski. Stadion i tor przebudowane w 2017 roku i wrocławian jeździ w swoim macierzystym klubie od tego momentu i cały czas prezentuje w domowych meczach bardzo równą i wysoką formę.
2017 | 2,000 | |||
2018 | 2,489 | |||
2019 | 2,049 | |||
2020 | 2,326 | |||
2021 | 2,587 | |||
2022 | 2,280 |
Jak widać Janowski na swoim wrocławskim owalu jest jak maszyna. Od 6 sezonów nie zszedł poniżej 2 punktów na bieg. Jest to kapitalny wynik, zwłaszcza, że w tym sezonie „Magic” przejechał aż 95 biegów – najwięcej w lidze. Pod nieobecność Artioma Łaguty i słabszej formy Taia Woffindena, to właśnie 31-latek w pojedynkę ciągnął Spartę do góry. Janowski na swoim torze właściwie nie zalicza wpadek, co potwierdzają także niemal wszystkie dotychczasowe turnieje GP, które odbyły się we Wrocławiu.
Komplet półfinałów, 3 miejsca na podium i 1 zwycięstwo dają pewność, że od Janowskiego możemy wymagać w sobotnim turnieju co najmniej finału, a więc szansa, że będzie przed Dudkiem jest gigantyczna.
Nierówny Dudek
Forma Patryka Dudka w tegorocznym cyklu Grand Prix to prawdziwa sinusoida. Oto jak do tej pory wyglądały jego występy:
GP Gorican | 5 pkt | |||
GP Warszawa | 5 pkt | |||
GP Praga | 5 pkt | |||
GP Teterow | 20 pkt | |||
GP Gorzów | 14 pkt | |||
GP Cardiff | 16 pkt |
Zawodnik Apatora zanotował gigantyczny skok, co zaprowadziło go dość niespodziewanie na 3. miejscu. Czy mamy jednak pewność, że we Wrocławiu Dudek pojedzie tak dobrze jak w Teterow, Gorzowie, czy Cardiff?
Zdecydowanie nie. Po pierwsze Dudek nie jest fanem Stadionu Olimpijskiego, co potwierdzają jego wyniki w rozegranych tam turniejach GP:
- Sezon 2019: 7. miejsce (Janowski 6. miejsce)
- Sezon 2020: 12. miejsce (Janowski 2. miejsce)
- Sezon 2020 (2. turniej) – 10. miejsce (Janowski 1. miejsce)
Jak widać we wszystkich turniejach w stolicy Dolnego Śląska, w których Dudek startował ani razu nie uplasował się wyżej od Macieja Janowskiego i poza 2019 roku były to różnice bardzo znaczące. To, że żużlowiec Apatora Toruń nie jeździ dobrze we Wrocławiu potwierdza również jego tegoroczny występ w PGE Ekstralidze, w którym zdobył tylko 8+2 w 6 startach.
Wszystkie te liczby oraz fakt, że Maciej Janowski jest we Wrocławiu najbardziej doświadczonym zawodnikiem i potrafi obierać ścieżki, których nikt inny nie zna, potwierdza, i znajdzie się sobotnim turnieju nad Patrykiem Dudkiem.