Po ponad miesiącu przerwy powraca rywalizacja o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. Tym razem czeka nas Grand Prix w Cardiff
Na te zawody przygotowałem specjalny łączony typ z wysokim kursem 3,55. Moim zdaniem Bartosz Zmarzlik będzie najlepszym z Polaków, Tai Woffinden najlepszym z Brytyjczyków, a Leon Madsen z Duńczyków. Taki zakład znajdziecie wyłącznie w ofercie eWinner, który ponadto zapewnia wam zakład bez ryzyka oraz promocję specjalną.
- Jeśli nie masz jeszcze konta w eWinner i zarejestrujesz się z naszym kodem promocyjnym, to będziesz mógł wykorzystać cashback 110 zł na pierwszy zakład. Oznacza to, że jeśli przegrasz, otrzymasz zwrot, który będziesz mógł od razu wypłacić.
- Jeśli masz już konto, możesz skorzystać z promocji „Postaw na Żużel”. Daje ona możliwość zdobycia 25 zł freebetu. Aby to zrobić należy postawić AKO z zakładami wyłącznie na żużel z kursem 2,50. Z promocji możesz skorzystać przez cały żużlowy długi weekend
Grand Prix Cardiff typy (13.08.2022 r.)
Zdaniem bukmacherów faworytem zawodów jest Bartosz Zmarzlik (kurs 2,60 w eWinner). Następni kandydaci do wygranej to Leon Madsen (7,50) oraz Tai Woffinden (8,50). Pokazuje to, że mój typ, iż każdy z tej trójki żużlowców będzie najlepszy wśród swoich rodaków jak najbardziej ma rację bytu. Cała trójka jest w wysokiej formie, a poniżej przeanalizowałem dlaczego w Cardiff ich dobry wynik jest bardzo prawdopodobny.
Bartosz Zmarzlik
Zaczynamy od Polaka, a więc Bartka Zmarzlika. Dwukrotny Mistrz Świata lideruje w cyklu z aż 18-punktową przewagą nad Leonem Madsenem. Gorzowianin jedzie kolejny wybitny sezon i to na wszystkich frontach. Ma najlepszą średnią w PGE Ekstralidze (2,632) oraz lidze szwedzkiej (2,853). Dzisiaj jednak skupiamy się Grand Prix, gdzie również idzie mu wybornie.
Zmarzlik w 5 dotychczasowych turniejach aż 3-krotnie meldował się w finale i 3-krotnie stanął na podium. Udało się także wygrać na Grand Prix w Gorican. Te wyniki pokazują, że Polak jest w bardzo stabilnej i przede wszystkim bardzo wysokiej formie. Słabsze turnieje przydarzyły mu się tylko w Pradze i Warszawie, ale nawet tam udało mu się zakwalifikować do półfinału, a w stolicy Polski był bliski również jazdy w finale.
100% finałów Zmarzlika w Cardiff
Świetnie wyniki w sezonie 2022 to jedno, ale drugą kwestią jest specyficzny, bardzo krótki i jednodniowy tor w Cardiff, który nie wszystkim zawodnikom pasuje. Jednakże Bartek na walijskiej ziemii czuje się bardzo dobrze, co potwierdzają jego dotychczasowe wyniki w GP Wielkiej Brytanii.
| 2019 | 3. | |||
| 2018 | 1. | |||
| 2017 | 4. | |||
| 2016 | 3. |
27-latek stałym uczestnikiem cyklu GP jest od 2016 roku i widać jak dobrze czuł się do tej pory w Cardiff. 4 turnieje, 4 finały, 3 miejsca na podium i 1 wygrana to bardzo dobry zwiastun przed tegorocznym turniejem. Mogło być jeszcze lepiej, gdyby nie pechowy defekt na 3. miejscu, podczas czwartego okrążenia w 2017 roku. Tor powinien być więc sprzymierzeńcem zawodnika Stali Gorzów.
Nierówna dyspozycja pozostałych Polaków
Aby „polska” część mojego zakładu okazała się trafiona Zmarzlik musi zakończyć turniej wyżej od Macieja Janowskiego, Patryka Dudka i Pawła Przedpełskiego. Oto jak do tej pory radzi sobie w cyklu ta trójka:
| Janowski | Dudek | Przedpełski | |
|---|---|---|---|
| Pozycja w cyklu | 4. | 8. | 15. |
| Wygrane | 0 | 1 | 0 |
| Miejsce na podium | 1 | 1 | 0 |
| Połfinały | 3 | 2 | 1 |
Szału krótko mówiąc nie ma. Sytuacja Macieja Janowskiego jest znacznie lepsza niż pozostałej dwójki, chociaż wrocławianin nie jest ostatnio w swojej szczytowej formie. W dwóch ostatnich turniejach GP Janowski zdobył łącznie zaledwie 10 punktów i na ten moment na pewno nie jest w takim gazie jak Zmarzlik. Przemawia za nim fakt, że w 2017 roku potrafił w Cardiff wygrać, ale jego kolega z reprezentacji również tej sztuki dokonał w 2018 roku.
Jeśli chodzi o Dudka, to zawodnik Apatora przeplata dobre występy z bardzo słabymi. Z jednej strony wygrał w Teterow i pojechał w finale w Gorzowie, a z drugiej nie potrafił wejść do półfinału w trzech pierwszych turniejach. Dudek nigdy nie stanął w Cardiff na podium i w tym roku nie jest w gronie faworytów.
Z kolei Paweł Przedpełski jeśli nie będzie miał „dnia konia”, to nie będzie realnym zagrożeniem dla Zmarzlika. Tej części mojego typu jestem najbardziej pewny.
Leon Madsen
Leon Madsen podobnie jak Zmarzlik przez cały sezon prezentuje bardzo dobrą dyspozycję. Jest wiceliderem klasyfikacji generalnej cyklu GP, 5. najskuteczniejszym zawodnikiem PGE Ekstraligi oraz plasuje się na 4. pozycji w cyklu SEC. Zawodnik Włókniarza sprawdza się więc na każdym froncie, a oto jego szczegółowe statystyki w GP w sezonie 2022:
Madsen w tym sezonie nie wygrał jeszcze żadnego turnieju, ale jako jedyny obok Bartosza Zmarzlika zawsze meldował się co najmniej w półfinale. To właśnie powtarzalność sprawia, że były zawodnik Unii Tarnów jest tak wysoko w klasyfikacji generalnej. Można w ciemno stawiać, że również w Cardiff Madsena również zobaczymy co najmniej w półfinale, a powinno być jeszcze lepiej. W piątkowych kwalifikacjach Duńczyk pojechał solidnie i uplasował się na 6. pozycji, dzięki czemu 2-krotnie pojedzie z dobrego czwartego pola.
Zwłaszcza, że Leon poznał już smak zwycięstwa w Wielkiej Brytanii, podczas ostatniego turnieju w 2019 roku. Pokonał wówczas w finale Emila Sayfutdinova, Bartosza Zmarzlika i Jasona Doyle’a. Madsen zaliczył wówczas fenomenalną końcówkę zawodów, wygrywając 4 wyścigi z rzędu. Tor w Cardiff raczej nie powinien zbyt wiele różnić się od tamtego, ponieważ z reguły układany jest w ten sam sposób. Dzięki temu były Wicemistrz Świata nie będzie miał problemu z ustawieniami.
Brak doświadczenia pozostałych Duńczyków
Aby ta część mojego typu się sprawdziła, Madsen musi uplasować się wyżej od Mikkela Michelsena i Andersa Thomsena. Na ligowych torach ta dwójka radzi sobie bardzo dobrze, ale jeśli chodzi o cykl Grand Prix, to zdecydowanie nie jest już tak kolorowo.
| Thomsen | Michelsen | |
|---|---|---|
| Pozycja w cyklu | 7. | 12. |
| Wygrane | 1 | 0 |
| Miejsce na podium | 1 | 1 |
| Połfinały | 3 | 2 |
Obaj zawodnicy jeżdżą bardzo nierówno. Michelsen bardzo dobrze rozpoczął sezon i wydawało się, że będzie konkurencją w walce o złoto. Ostatnie 3 turnieje to jednak łącznie tylko 12 punktów do klasyfikacji generalnej i odległa 12. pozycja. Thomsen z kolei bardzo dobrze pojechał na inaugurację w Gorican, potem miał słabsze turnieje, aż do swojego Gorzowa, gdzie odniósł pierwsze zwycięstwo w karierze.
Thomsenowi i Mikkelsenowi bardzo daleko do powtarzalności Leona Madsena. Ponadto dla tego duetu tegoroczne zawody będą debiutem w Cardiff. Tak jak wspominałem sztuczny tor na stadionie Millenium nie każdemu pasuje i początek zawodów będzie dużym zapytania dla Duńczyków. Pokazuje to, że Leon Madsen powinien być najlepszym wśród reprezentantów Danii.
Tai Woffinden
Ostatnia część mojego typu, a więc Tai Woffinden najlepszy z Brytyjczyków. 3-krotny Mistrz Świata w 1. połowie sezonu miał ogromne problemy, ale minione tygodnie pokazały, że po tych kłopotach nie ma już śladu. Pomimo kryzysu formy, Tai ma całkiem niezłą sytuację w klasyfikacji i liczy się w walce o medale.
Woffindena w 5 turniejach Grand Prix w półfinałach oglądaliśmy 3-krotnie. Wszystkie te rezultaty osiągał będąc naprawdę pod formą, a więc teraz oczekujemy zupełnie odmienionego Taia. Nowe silniki niosą, a na twarzy Mistrza znów widać luz. Odbija to się na wynikach, które mogliśmy oglądać w ostatnich meczach Ekstraligi
- vs Apator Toruń – 14 punktów (wyjazd)
- vs GKM Grudziądz – 18 punktów (dom)
- vs Unia Leszno – 17 punktów (wyjazd)
Za Woffindenem przemawia również bardzo bogata historia występów w Grand Prix Cardiff. Debiutował w 2010 roku i poza 2012 rokiem, kiedy nie było go w cyklu za każdym razem rywalizował w Cardiff. Podczas tych 8 turniejów trzykrotnie stawał na 2. stopniu podium i raz zajął 4. pozycję.
Forma Woffindena rośnie z tygodnia na tydzień i moim zdaniem będzie najlepszym z Brytyjczyków. Lambert i Bewley są w dobrej dyspozycji, ale brakuje im niezbędnego doświadczenia na torze w Cardiff. Robert Lambert startował na stadionie Millenium tylko 2-krotnie i ani razu nie awansował do półfinału. Dla Daniela Bewleya będzie to pierwsze GP Wielkiej Brytanii w karierze.