AKTUALIZACJA: Spotkanie przerwane w czwartkowy wieczór z powodu deszczu ma zostać dokończone w piątek 5 sierpnia o godzinie 18. Bukmacherzy jednak nie zdecydowali się jeszcze wystawić pełnej oferty na ten mecz.
Czy Reilly Opelka będzie pierwszym Amerykaninem, któremu w turnieju w Waszyngtonie uda się przerwać dobrą passę Nicka Kyrgiosa? Niepokorny Australijczyk pokonał już dwóch rodaków Opelki, ale teraz czeka go starcie z zawodnikiem, który w swoich gemach serwisowych potrafi wygrać nawet 14 punktów z rzędu.
Tegoroczny finalista Wimbledonu pozostaje wyraźnym faworytem u bukmacherów. Czy uda mu się wyeliminować trzeciego z rzędu Amerykanina z turnieju? Możliwe. Wątpliwe jednak, aby udało się tego dokonać gładko w dwóch setach.
Kyrgios – Opelka typy bukmacherskie na mecz 5.08.2022
Rzadko zdarza się aby Kyrgios stawał naprzeciw zawodnika serwującego równie dobrze, jeśli nie lepiej niż on. Reilly Opelka to obok Johna Isnera tenisista serwujący prawdziwe bomby. W pierwszym meczu turnieju zaserwował aż 28 asów, czyli więcej niż Kyrgios łącznie w dwóch rozegranych meczach (w pierwszym meczu – 14, w drugim – 11). Przy takiej dyspozycji serwisowej może być bardzo trudno przełamać Opelkę.
Sam serwis może jednak nie wystarczyć do wygrania meczu, ale do wygrania przynajmniej jednego seta już tak, stąd mój typ na handicap wygranych setów +1,5 dla Opelki, którzy warto obstawić ze specjalnym kodem promocyjnym w Betters.
Obstaw nasz typ w Betters – krok po kroku:
- Załóż konto z kodem EXTRA10,
- postaw pierwszy zakład za min. 25 zł,
- odbierz freebet 50 zł,
- zagraj typ z kursem wyższym niż 1.80.
- maksymalna kwota, jaką można wygrać za freebet to 2000 zł.
Uważany za jednego z bardziej utalentowanych tenisistów na świecie, Nick Kyrgios jest również całkowicie nieprzewidywalny. Amerykańska publiczność go uwielbia, a on sam świetnie się czuje grając dla niej. Przychodząc na mecze Kyrgiosa, widzowie oczekują fajerwerków. Zarówno w formie efektownych zagrań jak i rzucania rakietą czy krzesłem, bo i takie zachowania w wykonaniu Australijczyka było nam dane w przeszłości oglądać. Znany z niekonwencjonalnych zagrań potrafi przeplatać asy serwisowe z lekceważącymi serwisami od dołu, wygrywać punkty efektownymi tweenerami, a później w ułamku sekundy zaprzepaścić szanse na wygranie meczu, zaczynając niepotrzebne kłótnie z sędzią, publicznością, a nawet samym sobą.
Problemy Nicka Kyrgiosa
O tym, że Kyrgios miewa problemy z utrzymaniem dobrej formy fizycznej wiadomo nie od dziś. Wielu potrafią zmylić jego częste grymasy twarzy, które częściej są wyrazem niezadowolenia z własnej gry, aniżeli wskazują na jakąś dolegliwość. To właśnie kwestia psychiki w dużej mierze determinuje jakość gry Australijczyka. Od tego z jakim nastawieniem wyjdzie na kort potrafią zależeć niekiedy losy całego meczu. Tym razem istotniejsze niż temperament Nicka może być to, co dzieje się w jego życiu prywatnym.
Kyrgios dał się poznać publiczności jako człowiek kontrowersyjny, ale też bardzo empatyczny. Chętnie angażuje się w działalność charytatywną, a na pierwszym planie zawsze stawia rodzinę. W story na Instagramie oświadczył, że wycofuje się z tegorocznej edycji Laver Cup, bo chce spędzić więcej czasu z rodziną i swoją dziewczyną. Dla wielu jest to wyraźna oznaka dojrzałości, zwłaszcza że matka Kyrgiosa ma poważne problemy zdrowotne. Czy Nick będzie w stanie odsunąć od swoich myśli to, co dzieje się poza kortem i w pełni skoncentrować się na grze?
Bilans H2H na niekorzyść Kyrgiosa
Opelka pokonał już Kyrgiosa dwukrotnie. Ostatni raz całkiem niedawno, bo w kwietniu, w turnieju w Houston. Co ciekawe, doszło do tego na korcie ziemnym, a ceglana mączka z pewnością nie jest ulubioną nawierzchnią Amerykanina. Rok temu wygrał w trzech setach w turnieju w Toronto. To z pewnością daje przewagę psychologiczną, a dodam, że w żadnym z tych meczów Opelka nie był faworytem. Spójrzmy jak wyglądały te rywalizacje pod kątem statystyk.
- Houston, Kyrgios – Opelka 0:2 (3:6, 5:7)
- Toronto, Kyrgios – Opelka 1:2 (6:4, 6:7, 4:6)
W obu spotkaniach Opelka zaserwował więcej asów i wygrywał więcej punktów zarówno po pierwszym jak i po drugim podaniu. Opelka lepiej returnował (tu również lepszy procent po pierwszym i drugim serwisie Kyrgiosa) oraz stworzył więcej szans na przełamanie rywala. Tenisiści przełamywali się w Toronto po jednym razie, ale już w Houston Kyrgios stracił serwis dwukrotnie. Nawet jeśli rok 2021 nie był dla Kyrgiosa najlepszy, to pamiętajmy, że Opelka rozegrał wtedy zaledwie 15 meczów, kończąc sezon z negatywnym bilansem 5 wygranych i 6 porażek na kortach twardych.
Widać zatem, że niezależnie od formy czy rodzaju nawierzchni amerykański tenisista potrafił znaleźć sposób na pokonanie Australijczyka. Tym razem Kyrgios jest na fali. Finał Wimbledonu pokazał, że jest w stanie cieszyć się grą i nawet w sytuacjach wdawania się w niepotrzebne dyskusje z sędzią, jest w stanie uspokoić emocje i wygrywać mecze. Możliwe, że będzie w stanie poprawić negatywny bilans starć bezpośrednich, ale wątpię aby Opelka nie stworzył i nie wykorzystał szans na wygranie choćby jednego seta.
Jesteś fanem tenisa? Sprawdź typy ekspertów na najbliższe mecze tenisa.
Opelka lepszy u siebie
Kyrgios i Opelka nie mieli jeszcze okazji w Waszyngtonie z przeciwnikami na zbliżonym lub lepszym poziomie. Starcie Kyrgiosa z Marcosem Gironem przeżywającym aktualnie kryzys formy oraz Tommym Paulem, którego udało się przełamać trzykrotnie wykorzystując 3 z 4 szans na przełamanie, broniąc przy tym wszystkich czterech break pointów, trudno zaliczyć po stronie spektakularnych sukcesów utalentowanego tenisisty.
Reilly Opelka zwiększył bilans H2H do 3-1 pokonując rodaka Denisa Kudlę w trzech setach, pozostając w ich spotkaniach niepokonany na kortach twardych. Tu warto wspomnieć o tym, że zarówno Kyrgios jak i Opelka mają pozytywny bilans zwycięstw na twardych kortach, ale to właśnie Opelka wygrał aż 14 meczów na ojczystej ziemi, przegrywając zaledwie trzykrotnie (ostatni raz w marcu, w Miami).
Nie da się ukryć, że obecny sezon jest prawdopodobnie najlepszym w karierze Kyrgiosa, jednak Opelka utrzymując dyspozycję serwisową z pewnością poszuka swoich szans w tie-breaku. Jeśli myśli o wygranej i zachowaniu czystego konta, będzie musiał w meczu z Australijczykiem wejść na nieco wyższy poziom. Na ile problemy rodzinne Nicka i jego dzisiejsze nastawienie wpłyną na samo spotkanie – trudno powiedzieć. Możemy za to spodziewać się, że mimo przewidywań bukmacherów, Australijczyk będzie miał dziś trudniejszy orzech do zgryzienia.