W zawodowej karierze Hubert Hurkacz mierzył się z Kyrgiosem tylko raz, w czerwcu tego roku. Od tego czasu drogi tych dwóch tenisistów nieco się rozminęły. Wtedy Hurkacz zwyciężył, dziś będzie mu o to bardzo trudno.
W Betters dzięki rejestracji z naszym kodem otrzymasz freebet 50 zł, za który będziesz mógł obstawić zaproponowany przez nas typ.
- Załóż konto, wpisując przy rejestracji kod EXTRA10,
- postaw pierwszy zakład za min. 25 zł,
- odbierz freebet i typuj za darmo.
Nick Kyrgios – Hubert Hurkacz – typy bukmacherskie
Australijczyk przeżywa bezapelacyjnie swój najlepszy moment w dotychczasowej karierze. Od czerwcowego pojedynku z Hurkaczem Kyrgios rozegrał 18 spotkań. Zanotował w tym czasie:
- 16 wygranych,
- 2 porażki.
Kyrgios zdążył rozegrać pierwszy w karierze finał Wielkiego Szlema. Przegrał na Wimbledonie z Novakiem Djokoviciem 1:3, ale już miesiąc później – w Waszyngtonie – zameldował się w kolejnym finale, tym razem w imprezie z serii ATP 500 (Citi Open). Tam pewnie pokonał Yoshihito Nishiokę 2:0 (6:4, 6:3). Teraz jest już w ćwierćfinale turnieju Masters ATP 1000 i kto wie – może czeka go kolejna wizyta w finale? W meczu z Hurkaczem będzie faworytem.
Kyrgios jest w gazie, bo po drodze do ćwierćfinału ma już na rozkładzie:
- Baeza (6:4, 6:4),
- Miedwiediewa (6:7, 6:4, 6:2),
- De Minaura (6:2, 6:3).
Kyrgios w żadnych z tych spotkań nie zmęczył się zbytnio, co też pokazuje, w jakiej formie jest ekscentryczny tenisista z Antypodów.
Serwis wielkim atutem
Nick korzysta z tego, co daje mu najwięcej punktów. Pierwszy serwis nadal funkcjonuje u niego doskonale. W trzech meczach w Montrealu zdobywał ponad 70% punktów po pierwszym podaniu:
- w meczu z Baezem 72% punktów (33/46),
- w meczu z Miedwiediewem 82% (51/62),
- w meczu z De Minaurem 78% (18/23).
Chcesz obstawić ten mecz bez ryzyka do 600 złotych? A może do 1280 zł? Sprawdź bonusy bukmacherskie dostępne tylko przy wykorzystaniu naszych kodów promocyjnych.
Gdyby kogoś to nie przekonało, dorzucę jeszcze statystykę asów serwisowych:
- w meczu z Baezem: 6 (rywal: 0),
- w meczu z Miedwiediewem: 12 (rywal: 13),
- w meczu z De Minaurem: 8 (rywal: 2).
Kyrgios jest świadomy swoich atutów, stara się je uwypulkić i niezmiernie się z tego cieszy, co widać w meczach na kortach za oceanem. Brałem pod uwagę tylko turniej w Montrealu, ale sprawdźmy jeszcze, jak to wyglądało w kilku meczach zawodów w Waszyngtonie:
- finał z Nishioką: 12 asów, 88% punktów po 1. serwisie (22/25),
- półfinał z Ymerem: 10 asów, 77% punktów po 1. serwisie (36/47),
- ćwierćfinał z Tiafoe: 35 asów, 81% punktów po 1. serwisie (57/70).
Trzeba też zwrócić uwagę, że w Montrealu Kyrgios podtrzymał tę świetną passę z dużo mocniejszymi rywalami, do których też ewentualnie będzie można zaliczyć Hurkacza. Hubert wie, czego może się spodziewać, pytanie czy da radę się temu przeciwstawić.
Cierpliwość popłaca
Dobrze prognozowaliśmy, że Hubert może napotkać trochę problemów z Ramosem i rzeczywiście tak było. Kluczem do sukcesu w ostatnim meczu Polaka była według mnie cierpliwość. Nawet po szybkim przełamaniach ze strony Hiszpana, Hurkacz spokojnie czekał na okazję i kilka razy ją dostał, rozstrzygając mecz na swoją korzyść. W trzecim secie Polak był o krok od przegrania meczu, jednak wytrzymał presję i ostatecznie awansowal dalej.
Kyrgios przystępował do tych zawodów jako numer 37 rankingu ATP, ale to w tym meczu nie będzie miało kompletnie znaczenia, bo Australijczyk sukcesywnie pnie się w górę i tak samo będzie po tym turnieju. Hurkacz nie odda tego meczu bez walki, ale dyspozycja Kyrgiosa z ostatnich tygodni może być dla Polaka problemem.