Czerwone Diabły niespodziewanie wygrały w poniedziałek z Liverpoolem, choć po koszmarnym początku sezonu (1:2 z Brighton i aż 0:4 z Brentford) były w tym starciu skazywane na pożarcie. Sobotni gospodarz z każdym sezonem kończy rozgrywki na coraz niższym miejscu w tabeli i przewiduje się, że kampania 2022/2023 może być ich ostatnią na poziomie Premier League.
Ostatni mecz MU z Liverpoolem, w którym to ci drudzy byli faworytami może delikatnie zdradzać poprawę formy i klimatu w szatni Manchesteru United. A to nie jest dobra wiadomość dla Southampton.
Podopieczni Ralpha Hasenhüttla udowodnili jednak w miniony weekend, że łatwo się nie poddadzą i pokonali na wyjeździe Leicester. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że Lisy są bardzo dalekie od swojej najlepszej formy, dlatego wygrana drużyny Jana Bednarka nie jest aż tak dużą niespodzianką.
Zwycięstwo z The Reds sprawiło, że bukmacherzy dają większe szanse United na wygraną ze Świętymi, niż czynili to jeszcze kilka dni temu. Kursy bukmacherskie na Southampton – United kształtują się w forBET następująco:
Wygrana Southampton | Remis | Wygrana United |
---|---|---|
4.30 | 4.00 | 1.76 |
Nie zaryzykujemy stwierdzenia, że goście zaprezentują się tak dobrze jak w poniedziałkowy wieczór, ale wiele wskazuje na to, że nie przegrają tego meczu. Stoi za nimi nie tylko jakość piłkarska, ale i statystyki.
Szukasz dobrego bonusu na start?
Razem z forBET mamy dla ciebie propozycję: pierwszy zakład po rejestracji grasz bez ryzyka aż do 1280 zł.
- Załóż konto, przy rejestracji wpisując nasz specjalny kod,
- wpłać depozyt,
- postaw pierwszy zakład za minimum 25 zł.
Jeśli kupon ci nie wejdzie, to bukmacher zwróci ci całą postawioną stawkę.
Skorzystaj z promocji na startSouthampton – United – typ na gości
Choć Manchester United nie święci w ostatnich latach wielkich triumfów, wciąż jest dla Southampton rywalem niemal nie do pobicia. Czerwone Diabły nie przegrały ze Świętymi od 14 spotkań (ostatnia porażka to 0:1 na Old Trafford w 2016 roku), natomiast w delegacji poległy ostatnio z tym rywalem…19 lat temu!
Sezon | Spotkanie |
---|---|
2021/2022 | Southampton – Manchester United 1:1 |
2020/2021 | Southampton – Manchester United 2:3 |
2019/2020 | Southampton – Manchester United 1:1 |
2018/2019 | Southampton – Manchester United 2:2 |
2017/2018 | Southampton – Manchester United 0:1 |
Typy na Southampton – United. Stawiamy na gole
W każdym ze spotkań sezonu 22/23, w którym udział brały Southampton lub Manchester United padły przynajmniej 3 gole. Nadzieja na kilka trafień jest tym większa, jeśli cofniemy się do minionych rozgrywek. Święci kontynuują bowiem serię 8 kolejnych meczów, w których oglądaliśmy co najmniej 3 bramki, natomiast Manchester rozegrał 8 takich spotkań w ostatnich 10 kolejkach Premier League.
Ani gospodarze, ani goście nie dysponują żelazną defensywą – obie ekipy straciły już po 7 goli na dystansie 3 kolejek. Southampton trafiał do siatki w każdym dotychczasowym spotkaniu, natomiast United pokazał w starciu z Liverpoolem, że drzemie w nich olbrzymi, dotychczas nieuwolniony potencjał.
Southampton | Manchester United | |
---|---|---|
1. kolejka | 1:4 vs Tottenham (w) | 1:2 vs Brighton (d) |
2. kolejka | 2:2 vs Leeds (d) | 0:4 vs Brentford (w) |
3. kolejka | 2:1 vs Leicester (w) | 2:1 vs Liverpool (d) |
Ofensywni gracze MU zaimponowali z Liverpoolem
Starcie z Liverpoolem było sygnałem, że ofensywni gracze Manchesteru United zaczynają łapać formę i wiedzą już czego oczekuje od nich Erik ten Hag, Rashford, Fernandes i Sancho byli cały czas pod grą, zaliczyli wiele kontaktów z piłką i aktywnie uczestniczyli w budowaniu akcji.
Wygrali sporo pojedynków z obrońcami Liverpoolu i oddawali strzały z przygotowanych pozycji, co przełożyło się na ich celność. Jeżeli podtrzymają tę tendencję w meczu z Southampton, wynik powinien być korzystny dla gości z Old Trafford.
Celność strzałów | Wygrane pojedynki | Kontakty z piłką | |
---|---|---|---|
Marcus Rashford | 2/3 (67%) | 4/7 (57%) | 32 |
Bruno Fernandes | 1/1 (100%) | 5/11 (45%) | 65 |
Jadon Sancho | 1/1 (100%) | 3/4 (75%) | 32 |
Southampton – United. Nierówni Święci
Ralph Hasenhüttl mógł odetchnąć z ulgą po zwycięstwie z Leicester. Jego team prezentował się bardzo słabo w drugiej części ubiegłego sezonu i kiepsko no początku obecnego. Świętym udało się wygrać tylko 3 z ostatnich 16 meczów w angielskiej elicie, dlatego wygrana nieco oddaliła wizję jego zwolnienia. Niepokojąco wygląda postawa defensywy, która w każdym z ostatnich 9 spotkań dopuściła do utraty gola.
Tym, co powinno jednak najbardziej martwić niemieckiego managera są ogromne wahania w poziomie gry na dystansie całego meczu. Święci wyszli na prowadzenie w wyjazdowym starciu z Tottenhamem, ale mimo to nie wywalczyli choćby punktu (porażka 1:4).
Z Leeds przegrywali po godzinie 0:2 i dopiero dobre ostatnie dwa kwadranse pozwoliły na wywalczenie jednego oczka. Bardzo podobna sytuacja miała miejsce w ostatnim meczu z Leicester, gdzie dopiero bramka Maddisona w drugiej odsłonie pobudziła Świętych do lepszej gry i wywalczenia wygranej.
Trudno oczekiwać by taka sytuacja miała miejsce po raz trzeci z rzędu, bowiem w Manchesterze United jest zbyt wielu doświadczonych piłkarzy, aby mógł on sobie pozwolić na taką nonszalancję. Jeżeli Czerwone Diabły wyjdą na prowadzenie, nie doprowadzą do sytuacji, w której opuszczą St. Mary Stadium bez punktów.
Typujesz Premier League? A może Ekstraklasę? Zobacz typy bukmacherskie na inne europejskie ligi.
Zmiany w Manchesterze na plus
Niewielu fanów Manchesteru wierzyło, że ich pupile będą w stanie stawić skuteczny opór Liverpoolowi. Przetrzebiony kontuzjami zespół Jurgena Kloppa zaznał jednak na Old Trafford goryczy porażki. Erik ten Hag dokonał kilku zmian w składzie i posadził na ławce Maguire’a, Freda, Shawa. Na ławce rezerwowych mecz rozpoczął też Ronaldo. Decyzje te okazały się strzałem w dziesiątkę.
Korzystny wynik z The Reds sugeruje, że problemem Manchesteru w pierwszych kolejkach nie było złe przygotowanie lub nierealizowanie założeń taktycznych, lecz zły dobór personaliów do wyjściowej jedenastki. Holenderski manager wie zatem jakie błędy popełnił i przeciwko Świętym wystawi desygnuje do gry zespół zbliżony do tego, jaki dał mu sukces w poniedziałkowym szlagierze z Liverpoolem. W wyjściowym składzie możemy się spodziewać tylko zmian McTominaya i Elangi na Casemiro i Martiala.
Przewidywane składy:
Southampton:
Bazunu – Walker-Peters, Bella-Kotchap, Salisu, Djenepo – Ward-Prowse, Lavia – Aribo, Elyounoussi, Adams – Mara.
Manchester United:
De Gea – Dalot, Varane, Martinez, Malacia – Casemiro, Fred – Sancho, Fernandes, Rashford – Martial.