Entuzjazm związany z awansem Lechii do europejskich pucharów uleciał błyskawicznie. Odpadnięcie z LKE z Rapidem Wiedeń odebrano jako pewien zawód, gdyż w zgodnej opinii ekspertów zespół ten był w zasięgu gdańszczan. Szkoleniowiec Lechii nigdy nie zrzucał winy za kiepskie wyniki ligowe na obciążenie grą w pucharach, ale musi zacząć wygrywać. Radomiak natomiast mozolnie gromadzi punkty, choć trzeba przyznać, że do tej pory nie mierzył się z najlepszymi zespołami w naszej lidze. Lechia w tym momencie też do takich nie należy, dlatego liczymy na to, że w Radomiu obejrzymy kilka bramek.
Bukmacherzy wiedzą o tym, że trudno wskazać faworyta tego starcia. Tylko minimalnie większe szanse dają gospodarzom, stąd kursy na Radomiak – Lechia są stosunkowo wyrównane:
- Zwycięstwo Radomiaka – 2.30
- Remis – 3.25
- Wygrana Lechii 3.25
Co warto wiedzieć zanim oddasz typy na Radomiak – Lechia?
Radomiak Radom | Lechia Gdańsk |
---|---|
Przegrał w tym sezonie tylko jedno z 4 spotkań | Przegrała 6 z ostatnich 10 meczów wyjazdowych |
Wygrał tylko jeden mecz z ostatnich 7 rozgrywanych na swoim stadionie | W aż 12 jej spotkaniach z minionych 15 padały minimum 3 gole |
W ostatnich 4 starciach ligowych w Radomiu padło aż 18 goli | W meczu sparingowym rozegranym pod koniec czerwca wygrała z Radomiakiem 2:1 |
Jako pierwszy tracił gola w 9 z 15 ostatnich meczów | Atmosfera między kibicami, a klubem jest napięta |
W STS możesz otrzymać 100% premii od wpłaty do 300 zł.
- Załóż konto z naszym kodem w STS,
- wpłać depozyt do 300 zł,
- na koncie bonusowym pojawi się taka sama kwota (ale do 300 zł),
- obróć bonusem 3-krotnie na kuponach AKO lub SOLO z min. kursem 1.85,
- wypłać bonus.
Najciekawsze statystyki indywidualne:
- Maciej Gajos (Lechia) strzelił niedawno bramkę w 11 kolejnym sezonie spędzonym w Ekstraklasie.
- Filipe Nacimento (Radomiak) zajmuje 5. miejsce w klasyfikacji graczy, którzy oddali najwięcej uderzeń na bramkę (8).
- Dawid Abramowicz (Radomiak) jest drugim najlepszym piłkarzem ligi pod względem kluczowych podań (10). Na drugim miejscu plasuje się jego klubowy kolega – Thabo Cele.
- Roberto Alves (Radomiak) okupuje 2. miejsce w klasyfikacji najczęściej dośrodkowujących zawodników ligi (28).
- Dawid Abramowicz i Roberto Alves są w czołówce najczęściej celnie dośrodkowujących piłkarzy w Ekstraklasie.
- Rafael Rossi (Radomiak) jest drugi w klasyfikacji wygranych pojedynków w powietrzu.
Najważniejsze dane po 4. kolejce
11. | Miejsce w tabeli | 14. | ||
5 | Punkty | 3 | ||
4:6 | Bilans bramkowy | 3:6 | ||
7,14% (14.) | Stopień konwersji | 15% (5.) | ||
5,97 (3.) | Gole oczekiwane | 2,22 (17.) | ||
2,53 (2.) | Przewidywane gole stracone | 6,58 (18.) | ||
14 (1.) | Strzały/mecz | 6,67 (17.) | ||
54 (7.) | Faule | 39 (16.) | ||
59 (2.) | Faulowani | 39 (15.) |
Chimeryczny Radomiak mozolnie punktuje
Gęsta atmosfera jaka wytworzyła się w Radomiaku pod koniec ubiegłego sezonu po zwolnieniu Dariusza Banasika powoli wyparowuje z Radomia. Zespół pod wodzą Mariusza Lewandowskiego nie jest jeszcze efektywny, ale mimo kilku zmian w składzie jego gra zaczyna się zazębiać. W tym sezonie ubiegłoroczny beniaminek poniósł tylko jedną porażkę z Górnikiem Zabrze.
Wydawało się, że siła ofensywna Radomiaka znacznie osłabnie po odejściu Karola Angielskiego, który w ubiegłym sezonie strzelił kilkanaście bramek w Ekstraklasie. Maurides na razie nie wszedł w jego buty i trafił tylko w spotkaniu z Jagiellonią, ale ciężar zdobywania goli wziął na siebie… Dawid Abramowicz, czyli lewy obrońca w talii Lewandowskiego. Coraz większą rolę w zespole odgrywa zawodnik z RPA – Thabo Cele, który w poprzednich rozgrywkach był zaledwie zmiennikiem. Udanie do drużyny wprowadzili się Mateusz Grzybek i Gabriel Kobylak, który w bramce zastąpił będącego już jedną nogą poza klubem Filipa Majchrowicza.
Przeciwko Lechii nie zagra kontuzjowany od dłuższego czasu Dawid Jakubik, Tiago Matos oraz Filipe Nasicimento. Jego miejsce w wyjściowej jedenastce najpewniej zajmie Damian Łukasik.
Przewidywany skład:
Kobylak – Ambramowicz, Cichocki, Rossi, Grzybek – Cele, Łukasik, Alves – Machado, Maurides, Leandro
Napięta atmosfera wokół Lechii
Nie ma już śladu po Lechii Gdańsk, która w ubiegłym sezonie zajęła w Ekstraklasie miejsce gwarantujące jej udział w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy. Słaby start w lidze, gdzie w trzech spotkaniach zdobyła 3 punkty, oraz odpadnięcie z Rapidem Wiedeń w LKE nie jest początkiem sezonu jak ze snów. Coraz bardziej nerwowa atmosfera udziela się kibicom i szkoleniowcowi Lechii.
W pierwszym meczu sezonu biało-zieloni byli tylko tłem dla znakomicie dysponowanej Wisły Płock. Słabszą dyspozycję gdańszczan można było jednak tłumaczyć grą w pucharach. Zwycięstwo z Widzewem Lechia zapewniła sobie w końcówce (3:2), a tydzień temu rozegrała koszmarne spotkanie przeciwko Koronie Kielce (0:2). Trener Lechii przyznał nawet, że to prawdopodobnie najsłabszy występ Lechii od czasu kiedy został jej trenerem. Tomasz Kaczmarek między wierszami daje znać, że nie ma wpływu na to kto trafia do jego teamu. Zaznacza, że stara się wycisnąć maksimum, z grupy piłkarzy którą posiada. W kuluarach mówi się także, że kilku zawodników ma na stole opcje gry w ligach zagranicznych i niecierpliwią się odwlekaniem decyzji dotyczących ich przyszłości. Atmosfera jest więc napięta, a oliwy do ognia dolewają kibice, niezadowoleni choćby z cen biletów.
Przede wszystkim Lechia prezentuje się jednak kiepsko pod względem piłkarskim. Kreuje mało sytuacji podbramkowych, natomiast na bardzo wiele pozwala swoim przeciwnikom. Jeżeli nie stanie się nic nieoczekiwanego, w Radomiu zobaczymy kilka bramek, gdyż defensywa miejscowych również nie należy do najszczelniejszych.
Dusan Kuciak jest jedynym kontuzjowanym piłkarzem Lechii, dlatego w Radomu zacznie ona najprawdopodobniej w następującym zestawieniu:
Buchalik – Stec, Nalepa, Maloca, Pietrzak – Clemens, Gajos, Tobers, Conrado – Paixao, Zwoliński.