Lech w Lidze Konferencji? Typy na mecz z Dinamo Batumi

Lech Poznań niestety zawiódł w rewanżowym starciu o awans do kolejnej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Pozostaje jednak walka o Ligę Konferencji. Jak poradzi sobie mistrz Polski? Pierwszym rywalem będzie solidne Dinamo Batumi. Wszyscy kibice z całą pewnością pokładają duże nadzieje w tym meczu. Sprawdźmy więc, jakie szanse ma zespół z Poznania.

Lech Poznań – Dinamo Batumi. Kto wygra?

Sprawdzając kursy bukmacherskie na mecz Lech Poznań – Dinamo Batumi prześledziliśmy drogę Kolejorza do mistrzostwa Polski, które premiowane jest najpierw eliminacjami do Ligi Mistrzów, a w przypadku niepowodzenia – do Ligi Konferencji. Lech Poznań poprzedni sezon Ekstraklasy zakończył na pozycji lidera.

Z dorobkiem 74 punktów zanotowali pewne mistrzostwo z przewagą pięciu punktów nad drugim Rakowem Częstochowa i aż 9 punktów nad trzecią Pogonią Szczecin. Zawdzięczają to głównie świetnej końcówce sezonu, kiedy to zanotowali serię dziesięciu spotkań bez porażki. W tym czasie wygrali aż ośmiokrotnie oraz dwa razy zremisowali. Oto ich ostatnie spotkania z ubiegłego sezonu:

Czemu zawdzięczają taką serię? Otóż najlepszej w lidze ofensywie oraz defensywie. W ciągu 34 kolejek zdobyli aż 67 bramek przy stracie tylko 24 goli. Szczególnie ta defensywa robi wrażenie. Nie pozwalali rywalom na zbyt wiele i starali się kontrolować spotkania poprzez utrzymanie się przy piłce i powolne konstruowanie ataków. Poniżej statystyka procentowego posiadania piłki przez tą drużynę:

Typ na mecz Lech Poznań – Dinamo Batumi 21.07.2022

Według mnie ważnym czynnikiem będzie tutaj kwestia własnego boiska. Lech Poznań na swoim terenie w poprzednim sezonie zdobył aż 42 na 51 możliwych do zdobycia punktów przy bilansie bramkowym 40:7. W pierwszym spotkaniu wygrał także z Qarabagiem, przegrywając dopiero mecz na wyjeździe. Muszą także przed swoimi kibicami zmazać złe wrażenie po tym właśnie rewanżu w Azerbejdżanie. Prawdopodobnie zespół z Polski spróbuje zdominować rywala poprzez długie utrzymywanie się przy piłce i kreowanie wielu akcji ofensywnych.

Oczywiście sobotnia wpadka ze Stalą Mielec nie powinna się wydarzyć, ale jeśli mecz w ramach eliminacji do Ligi Konferencji wyjdzie Lechowi tak jak planuje, będzie można porażkę w pierwszej ligowej kolejce uznać właśnie za wpadkę. Na swoim stadionie przy swoich kibicach będzie to łatwiejsze i postarają się uzyskać korzystny rezultat przed wyjazdem na trudny teren do Batumi.

Mój typ: wygrana Lecha Poznań – kurs 1.70 w Fortunie

Wracając do analizy. Jak widać, kontrola piłki jest tutaj dla nich kluczem do sukcesu. Teraz pytanie, jak to przekłada się na ich działania ofensywne? Lech Poznań nie polega na jednym zawodniku, który ma kończyć akcje. Pracują całym zespołem i rozkładają odpowiedzialność za działania ofensywne. Można jednak wyróżnić takich graczy jak Mikael Ishak oraz Joao Amaral. Poniżej ich statystyki z poprzedniego sezonu:

Ci dwaj gracze zdecydowanie wiodą prym podczas działań ofensywnych Lecha Poznań. Potrafią wziąć za siebie odpowiedzialność i zrobić różnicę na boisku. Zgrana drużyna plus indywidualności dają dobry rezultat. 

Powiedzieliśmy już o kontroli piłki. Nie podkreśla to jednak skali dominacji, ponieważ można mieć posiadanie piłki i nie kreować sytuacji bramkowych. Tutaj mimo wszystko utrzymywanie piłki równało się dużej liczbie ataków na bramkę rywali. Sprawdźmy, jak wyglądały statystyki ataków na bramkę w wykonaniu Lecha Poznań:

Jak widać są to pokaźne liczby, a co ciekawe w każdym z tych spotkań te statystyki były zdecydowanie lepsze od przeciwnika. Jak więc będzie wyglądał obecny sezon? Zdecydowanym osłabieniem będzie odejście Jakuba Kamińskiego. Pozyskano jednak w jego miejsce dwóch solidnych pomocników, czyli Afonso Souse i Heorhija Citaiszwiliego. Potrzebują oni jednak czasu na zgranie się z drużyną. 

Jak na ten moment Lech w tym sezonie rozegrał przegrany dwumecz z Karabachem Agdam. Pierwszy mecz na własnym stadionie wygrali 1:0. Niestety w rewanżu mimo dobrego początku ulegli rywalowi aż 1:5. Według mnie był to wypadek przy pracy po popełnieniu ogromnych błędów, których już więcej nie mogą powtórzyć. Rozegrali oczywiście także mecz o Superpuchar i mecz ligowy ze Stalą Mielec, lecz w obliczu pucharów europejskich nie były one dla nich priorytetem. 

Dinamo Batumi w środku sezonu

Trzeba powiedzieć, że piłkarze Dinama Batumi mają jedną zasadniczą przewagę nad Lechem Poznań. Rozgrywają już 20. kolejkę w lidze. Są zatem w odpowiednim rytmie meczowym. Co warte podkreślenia, zajmują aktualnie pierwsze miejsce z dorobkiem 47 punktów. Przewaga nad drugim Dinamem Tibilisi wynosi aż 9 punktów. W przeciągu 20 kolejek według statystyk mają także najlepszą w lidze ofensywę oraz defensywę. Zdobyli już 55 bramek przy stracie zaledwie czternastu. Przegrali dotychczas tylko raz, a ostatnie ich 5 ligowych spotkań to pokaz siły ofensywnej. 

Trzeba jednak pamiętać, że liga gruzińska stoi na bardzo niskim poziomie i jedna wybijająca się drużyna jak właśnie Dinamo Batumi potrafi ją zdecydowanie zdominować. Powiedzmy więc jak ten zespół wygląda na arenie międzynarodowej. Zazwyczaj odpadają w początkowych fazach kwalifikacji do europejskich pucharów. W tym sezonie mimo wszystko potrafili wyeliminować Slovan Bratysława. Po dwóch bezbramkowych remisach doszło do dogrywki. Do 115. minuty meczu przegrywali 1:0. Zwycięskie bramki zdobyli w 115. i 123. minucie meczu. Poniekąd można stwierdzić, iż jest to szczęśliwy rezultat, lecz w piłce nożnej liczy się skuteczność. 

Lech Poznań – Dinamo Batumi. Porównanie obu drużyn

Przy obu drużynach widać dobrą defensywę oraz ofensywę. Potrafią ustawić pod siebie ligę i sięgać po najwyższe trofea. Jakie jednak są między nimi różnice? Najważniejszą jest kadra zawodnicza. W Dinamie Batumi grają głównie zawodnikami pochodzącymi z Gruzji. Oczywiście mają gwiazdy jak Brazylijczyk Flamarion czy Khvicha Kvaratskhelia. Mimo wszystko reszta składu to waleczni zawodnicy, lecz bez odpowiedniego wyszkolenia technicznego. Całość ich składu wycenia się na 9,30 mln euro. Z kolei Lech Poznań ma bardziej zgraną i wyrównaną kadrę zawodniczą. Wyceniana jest ona na 30,65 mln euro. Do tego dochodzi kwestia sprawdzenia drużyny na wyższym poziomie. W lidze polskiej Lech ma z całą pewnością mocniejszych rywali niż tych, jakie w swojej lidze ma Dinamo Batumi.