Karabach – FC Zurich. Typy na eliminacje do Ligi Mistrzów

To miał być rywal Lecha Poznań, ale niestety przygoda z Ligą Mistrzów poznańskiego zespołu zakończyła się bardzo szybko. Teraz Szwajcarzy, którzy zaczynają zmagania od drugiej rundy, zmierzą się z Karabachem Agdam. Azerowie stają przed zadaniem dużo trudniejszym od rywalizacji z Kolejorzem. 

Zurich to mistrz Szwajcarii, który ligowe rozgrywki zakończył z kilkunastopunktową przewagą na drugą w tabeli Bazyleą. Goście wtorkowego spotkania w Azerbejdżanie tak naprawdę nie grali meczu o stawkę od kwietnia, bo w lidze wszystko było już rozstrzygnięte dużo szybciej, a mistrz Szwajcarii, tak jak już wspominałem, eliminacje do LM rozpoczyna nie od pierwszej, a od drugiej rundy. W nagrodę za mistrzostwo kraju były już trener Andre Breitenreiter znalazł pracę w TSG Hoffenhem, a zespół od czerwca przejął Franco Foda, który dotychczas pracował w reprezentacji Austrii.

Bukmacherzy faworyzują nieco gospodarzy wtorkowego starcia, ale moje typy na mecz Karabach – FC Zurich wędrują raczej w rejony zakładów na gole. Karabach pokazał dobitnie w meczu z Lechem, że ma kim zdobywać bramki, a jak zostawi się więcej przestrzeni takim zawodnikom jak Kady, to może się to skończyć bardzo źle. Zurich ma w swoich szeregach zawodników wycenianych na dobre kilkanaście milionów euro, dlatego proponuję klasyczny zakład na gola z obu stron (BTTS). 

Bez meczu o stawkę 

Szwajcarzy jeszcze nie mieli okazji zagrać meczu o stawkę, przygotowywali się do sezonu rozgrywając pięć gier kontrolnych – trzy z nich rozegrali z klubami mniej lub bardziej znanymi kibicom piłki nożnej w Europie, a dwa pozostałe rozegrali bardziej dla zabawy, wygrywając w jednym 7, a w drugim 11 do zera. 

Problemem w kontekście meczu z Karabachem może być dla trenera Fondy odejście drugiego najlepszego strzelca minionego sezonu w lidze szwajcarskiej, Assana Ceesaya, który teraz będzie reprezentował barwy włoskiego Lecce. Kwota transferu to ponad 2,5 miliona euro. Oprócz tego, że Ceesay zdobył 20 bramek, to dołożył jeszcze 11 asyst, co jest najlepszym wynikiem w lidze.

W jego miejsce przybyli do Zurichu Ivan Santini z Al-Fateh oraz Jonathan Okita z NEC Nijmegen. Ten pierwszy w lidze saudyjskiej nie zrobił oszałamiającej kariery, zdobywając 6 goli i 3 asysty. Okita ma wynik niewiele lepszy – 7 bramek i 6 asyst w 27 spotkaniach Eredivisie. 

Na tych dwóch zawodników włodarze Zurichu zapłacili ponad dwa miliony euro. To też pokazuje na jakim pułapie finansowym Szwajcarzy poruszają się na rynku transferowym. Są to kwoty dla mistrza Polski średnio osiągalne. 

Piłkarze szwajcarskiego klubu postrzelali sobie w sparingach, ale ich seria meczów ze strzelonym golem sięga aż 12 meczów. Biorąc pod uwagę cały poprzedni sezon, tylko w 3 meczach nie byli w stanie pokonać bramkarza rywali. Pytanie tylko, czy będą zdolni powtórzyć ten wyczyn bez najlepszego strzelca ostatniego sezonu. W drużynie zostaje co prawda Antonio Marchesano, który często występował w parze z Ceesayem w ataku, ale jego dorobek w poprzedniej kampanii nie jest już tak imponujący (13 bramek, 6 asyst). 

Coraz więcej do powiedzenia w drużynie ma jednak włoska nadzieja piłki, Wilfried Gnonto, którego wartość rynkowa jest wyceniana na 10 milonów euro, a sam napastnik zdobył w poprzednim sezonie 10 goli. Potencjał w ataku jest wyraźny, jeden gol jest obowiązkiem graczy z Zurichu. 

Różnica klas

Przed rewanżem z Lechem Poznań trener Karabachu, Gurbanov zapewniał, że drugi raz jego drużyna nie okaże się tak nieskuteczna i miał rację. Karabach zmiażdżył Lecha na własnym terenie (z niemałą pomocą bramkarza gości) i udowodnił swoją klasę. Stracił nawet jeszcze bramkę w 20. sekundzie meczu, ale stan rywalizacji wyrównał jeszcze przed przerwą. 

W drugiej części Kolejorz nie miał nic do powiedzenia. Karabach: 

• stworzył 16 sytuacji bramkowych Karabachu,
• oddał 9 strzałów na bramkę
• zdobył 5 goli
• przeprowadził 52 niebezpieczne ataki. 

Obrońcy Zurichu będą musieli szczególnie uważać na Kady’ego i Abdellaha Zoubira. Obok Kevina Mediny najbardziej wyróżniający się zawodnicy zespołu z Azerbejdżanu. Dało się zauważyć w dwumeczu z Lechem, że dobrze zorganizowany środek pola z bardzo aktywnym atakiem zaciemniają nieco obraz słabszej defensywy, która popełniła sporo błędów w dwumeczu. Charakterystyka ofensywnych piłkarzy Karabachu stwarza dużo okazji do zdobycia bramki, a przypuszczam, że to właśnie czwórka Wadji-Ozobić-Zoubir-Kady przywita FC Zurich od pierwszych minut w gorącym Azerbejdżanie.