Polska staje się coraz większą siłą w UFC. Do osiągających sukcesy Polaków takich jak: Jan Błachowicz, Mateusz Gamrot czy Marcin Tybura ma szansę dołączyć czołowy zawodnik wagi lekkiej w naszym kraju – Mateusz Rębecki. Z całą pewnością ma umiejętności i potencjał do osiągania sukcesów. Na jego drodze stanie jednak mocny Brazylijczyk.
Tę walkę będziesz mógł obstawić m.in. w Fortunie, która na start proponuje ci – oprócz innych bonusów – zakład bez ryzyka aż do 600 zł.
Jak to działa?
- Załóż konto z naszym kodem promocyjnym,
- wpłać depozyt,
- postaw kupon do 600 zł.
Przegrałeś? Pieniądze wracają na konto. Możesz je wypłacić lub grać dalej.
Typy bukmacherskie na Rębecki – Lidio
Moim zdaniem Mateusz Rębecki z całą pewnością zwycięży w tej walce. Jest bardziej wielopłaszczyznowym zawodnikiem i ma większe doświadczenie. Biorąc pod uwagę specyfikę programu Contender Series trzeba spodziewać się zakończenia walki przed czasem. Obaj panowie więc będą chcieli efektownie zakończyć ten bój. Do tego dochodzi fakt, iż na łącznie stoczone 30 pojedynków obu zawodników tylko 2 z nich były zakończone decyzją sędziowską! Z całą pewnością obstawiam zwycięstwo „Chińczyka” poprzez nokaut.
Na ten moment nie wystawiono jeszcze kursów na wygraną naszego rodaka poprzez nokaut. Zapraszamy więc do śledzenia naszego artykułu i sprawdzanie aktualnych kursów.
Mateusz Rębecki – w pogoni za marzeniami
Mateusz Rębecki ma potencjał na zostanie jednym z najlepszych zawodników MMA w Polsce bez podziału na kategorie wagowe. Jak dotąd jednak miał głównie okazje do sprawdzania się w organizacji FEN. Nie zawsze mógł tam liczyć na przeciwników z najwyższej półki.
Mimo to ma na swoim rozkładzie naprawdę mocnych zawodników jak: Fabiano Silva, Magomed Magomedov czy mistrz KSW – Marian Ziółkowski. Obecnie jest na fali 12 zwycięstw z rzędu. Ta seria dała mu szansę wywalczenia kontraktu z UFC w programie Dana White’s Contender Series.
Popularny „Chińczyk” to przede wszystkim fenomenalny zapaśnik. Płaszczyznę tę ma wypracowaną niemal do perfekcji zbliżonej robiącemu furorę w największej organizacji MMA na świecie – Mateuszowi Gamrotowi. Posiada ogromny wachlarz technik pozwalających mu na łatwe sprowadzenia rywali do parteru.
Jeżeli jednak nie wychodzi mu pierwsza technika, to nie stara się na siłę doprowadzić ją do skutku. Szybko przechodzi do innej pozycji i poprzez to często zaskakuje swoich oponentów. Po sprowadzeniu walki na ziemię zawsze stara się być aktywny. Umiejętnie dociąża i obija przeciwników. Potrafi także poddawać, ma duże umiejętności w zakresie BJJ (posiadacz czarnego pasa), jednak ostatnie poddanie w jego wykonaniu widzieliśmy aż 5 lat temu.
Wielu zawodników specjalizujących się w zapasach oraz BJJ często szlifuje swoje najmocniejsze płaszczyzny walki. Mateusz Rębecki jest tego przeciwieństwem. W pewnym momencie swojej kariery postanowił jak najmocniej doszlifować grę stójkową. Zdało to rezultaty.
W ostatnich walkach widać było olbrzymi progres. Stara się zadawać pełne kombinacje ciosów i kopnięć. Co najważniejsze robi to na dużej szybkości. Jest w tym zwinny i eksplozywny. W defensywie dobrze pracuje kiwkami oraz odskokami, dzięki czemu jest niezwykle ciężki do trafienia.
Jedynym problemem wydaje się być kondycja. Za sprawą swojej eksplozywności i przez zadawanie ciosów z pełną siłą czasami w swoich walkach widać u niego duże zmęczenie. Oczywiście rekompensuje to sobie poprzez dużą ilość skończeń rywali przed czasem. Aż 13 z jego 15 wygranych miały miejsce poprzez nokauty oraz poddania. Mimo wszystko, jeżeli walka wyjdzie do trzeciej rundy to mogą pojawić się problemy. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że przed swoją największą życiową szansą poprawi ten aspekt.
Rodrigo Lidio – w drodze po kolejny nokaut
Rodrigo Lidio jest niesamowicie nieprzewidywalnym zawodnikiem. Jego rekord w zawodowym MMA wynosi 12-2 i wszystkie jego walki zarówno wygrane jak i przegrane kończyły się przed czasem. Aż 10 na 12 wygranych walk za to kończyły się nokautami. Gołym okiem widać więc że potrafi dawać bardzo ciekawe pojedynki.
Lidio występował głównie na scenie brazylijskiej, lecz ma także jedno zwycięstwo w sporej amerykańskiej organizacji LFA. W swoich walkach prezentuje głównie stójkę. Korzysta w niej z dobrych warunków fizycznych i często większego zasięgu od rywali. Nie stosuje on jednak tego do dystansowania i punktowania. Brazylijczyk chce kończyć walki przed czasem i kocha wymiany ciosów.
Brakuje w tym mimo wszystko techniki. Stawia głównie na pojedyncze ciosy zadawane z pełną siłą. Szybko skraca dystans i wręcz rzuca się na przeciwników. Często korzysta też z kopnięć, które zadawane są na każdej wysokości. Ta agresja, zasięg i nieprzewidywalność sprawiają, że trzeba się z nim liczyć i jest w stanie zagrozić każdemu w każdym momencie walki. Jak jednak wyglądają inne płaszczyzny?
Sprawdź nasze typy bukmacherskie nie tylko na MMA, ale też na piłkę nożną, siatkówkę i inne dyscypliny.
Nie stara się nigdy klinczować i sprowadzać rywali do parteru. Może to świadczyć o niskich umiejętnościach w tym aspekcie. Omówmy więc jego obronę. Defensywa zapaśnicza stoi u niego na dosyć słabym poziomie. Daje się łatwo przewracać, szczególnie w sytuacji klinczu przy siatce, gdzie skupia się na zadawaniu ciosów, a nie na obronie przed obaleniami. Potrafi jednak wstawać, źle dociążany szybko wraca na nogi.
W tej analizie trzeba omówić też jego IQ fightera. Po obejrzeniu kilku jego walk nie widać w nich żadnego planu na walkę. Swoje boje zawsze toczy w ten sam sposób. Kopnięcia z dystansu, rajd do przodu, pojedyncze ciosy. Zbytnio polega na wyuczonych technikach. Brakuje progresu i rozwijania nowych umiejętności. Nie potrafi przede wszystkim kalkulować i walczyć z głową. Agresja i podpalanie się działa, dopóki nie spotka się mocnego rywala.
Do tego dochodzi pewien brak doświadczenia. Zawodnik może być dobry, lecz jeżeli nie zabierze się go na głęboką wodę to nie wie, co może go na niej czekać. Rodrigo Lidio kończył swoje walki szybko i bez większych problemów. Nie wie co może go spotkać w potyczce z dobrym parterowcem.
Rębecki – Lidio. Kto wygra walkę?
Rodrigo Lidio ma dużo większy zasięg oraz wzrost. Ale czy może to być problemem dla Polaka? Nie sądzę. Mateusz Rębecki praktycznie całą karierę walczył z takimi przeciwnikami i z nimi wygrywał. Wie, jak przezwyciężać ten czynnik. Walka prawdopodobnie będzie toczona pod dyktando „Chińczyka”. Jest on szybszy, będzie się starał narzucać cały czas presję w stójce i niejednokrotnie poszuka nóg rywala w celu sprowadzenia walki do parteru.
Będzie w tym bardzo skuteczny. Wspominałem o umiejętności Brazylijczyka wstawania na nogi. Rębecki jednak potrafi odpowiednio dociążać przeciwników w parterze i nie dawać im uciekać. Nawet jeżeli Lidio będzie wstawał to Polak nie odpuści i za sprawą swoich zapasów będzie w stanie wciąż kontrolować rywala.
Jedynym zagrożeniem powinny być mocne ciosy Rodrigo Lidio. Mateusz Rębecki potrafi mimo wszystko przyjmować ciosy, a rajdy do przody Brazylijczyka będą idealną okazją do wejścia w nogi i łatwych sprowadzeń do parteru.