Lechia żegna się z europejskimi pucharami po porażce 1:2 z Rapidem Wiedeń na własnym stadionie i będzie mogła w pełni skupić się na Ekstraklasie. To nie jest dobra wiadomość dla Widzewa, który z dwóch pierwszych kolejek może być zadowolony.
Kursy bukmacherskie na Widzew – Lechia
Zanim przejdziemy do analizy, spójrzmy na kursy, jakie Betters proponuje na to spotkanie. Wygrana Widzewa to według operatora zdarzenie mniej prawdopodobne – można otrzymać za nie przelicznik na poziomie 3.15, remis wyceniany jest 3.38, a wygrana gości 2.43. Ten ostatni kurs wydaje nam się interesujący na tyle, aby spróbować go zagrać. Lechia może być nieco zmęczona po pucharowej bitwie z Rapidem, ale z dwumeczu z Austriakami wychodzi przekonana o swoim poziomie, który nie przyniósł wstydu.
Możecie obstawić wygraną Lechii w Betters za freebet 50 zł. To wyższa o 10 złotych oferta od tej, jaką bukmacher proponuje w standardzie. Wystarczy założyć konto, przy rejestracji wpisując nasz specjalny kod promocyjny.
- Załóż konto z kodem,
- zweryfikuj konto i wpłać depozyt,
- postaw pierwszy zakład za co najmniej 25 zł,
- zawrzyj kupon z kursem co najmniej 1.80.
Widzew Łódź – Lechia Gdańsk – typy bukmacherskie
Dlaczego Lechia Gdańsk wygra ten mecz?
Ma dużo więcej jakości w środku pola. Durmus, Terrazzino, Gajos, wspomagani Conrado, Kubickim i Christianem Clemensem mogą konkurować personalnie z czołówką polskiej Ekstraklasy. Na pewno jakością przewyższają drugą linię Widzewa może nawet dwukrotnie. Było widać to w meczu z Rapidem w czwartek. Fantastyczna współpraca Durmusa i Terrazzino zapewniła Lechii posiadanie piłki na poziomie 57% i kilka groźnych ataków, a oba skrzydła do ostatnich minut stwarzały zagrożenie pod bramką gości. Niestety, dwie głupio dosyć stracone bramki pozbawiły Lechię marzeń o awansie do kolejnej rundy.
Na ten moment Łukasz Zwoliński zostaje w Gdańsku, więc wielce prawdopodobne, że będzie gotowy do gry w niedzielnym meczu w Łodzi. Tak samo jak reszta zawodników, która nie odniosła na szczęście żadnych urazów po meczu eliminacji do Ligi Konferencji. Bardzo podobny skład do tego, jaki wybiegł na murawę stadionu w Gdańsku, powinniśmy zobaczyć na stadionie Widzewa. Ewentualnie spodziewam się występu od pierwszych minut Jarosława Kubickiego w miejsce Kałuzińskiego. Boki powinny znowu należeć do Durmusa i Clemensa.
Fizyczność na odpowiednim poziomie
To co było widoczne w dwóch spotkaniach poprzedniej fazy eliminacji Akademiją Pandev oraz w ligowym meczu z Wisłą Płock (przegranym 0:3), to dobre przygotowanie fizyczne piłkarzy z Gdańska. Lechia delikatnie przeważała w tym aspekcie w czwartkowym meczu, a tak naprawdę to od początku sezonu nie ma śladu po wakacjach w zespole trenera Kaczmarka.
To będzie dobra odpowiedź na fizyczny futbol Widzewa, który charakteryzuje się – przynajmniej w tych pierwszych meczach sezonu – szybką wymianą podań i szybkimi zejściami do środka w celu oddania strzału na bramkę. Wydaje mi się, że Widzew polubi ten styl gry Lechii i sam będzie się w tym odnajdywał, natomiast tak przygotowana Lechia i z zawodnikami w takiej formie to znowu nie jest dorba informacja dla gospodarzy niedzielnego starcia.
Dobry początek beniaminka
Widzew może być bardzo zadowolony z początku sezonu. OK, przegrał na inaugurację z Pogonią, ale ta musiała się namęczyć w walce o korzystny rezultat. Potem przyszła wygrana po wyrównanym meczu z Jagiellonią. Widzew bez kompleksów ponownie zawitał w Ekstraklasie, ale to drugi w ciągu trzech kolejek poważny sprawdzian jego jakości.
Zaryzykuję, że mimo porażki w Płocku to Lechia jest w lepszej formie niż Pogoń w lipcu, ale być może głowy gdańszczan były tak skoncentrowane na Lidze Konferencji, że podejścia mentalnego nie wystarczyło na typowo ligową potyczkę.
Lechia faworytem
Widzew mógł wygrać z Jagiellonią, bo potencjał kadrowy obu zespołów był podobny. Wyjąwszy dwóch-trzech graczy Jagi z gwiazdorskimi kontraktami, którzy robią różnice, Widzew po letnich wzmocnieniach nie będzie miał się czego wstydzić. Inaczej sytuacja wygląda przed meczem z Lechią, gdzie wartość rynkowa pierwszych jedenastek nieporównywalnie przechylona jest na korzyść gości. Podbudowana dobrą grą z Rapidem Lechia powinna pokonać Widzew, o ile będzie odpowiednio skoncentrowana.