Piast – Miedź – typy na Ekstraklasę 5.09.2022

Piast nie potwierdził rosnącej formy w Poznaniu i po dwóch zwycięstwach zaznał z Lechem goryczy porażki. Miedź odniosła natomiast pierwsze zwycięstwo w sezonie, choć ogranie Lechii nie jest w ostatnim czasie wielkim wyczynem. Kursy bukmacherskie na Piast – Miedź w Fortunie nie zaskakują, gdyż sugerują, że faworytem meczu jest Piast:

Piast – Miedź – typy. Padnie mało goli?

Piast pod wodzą Waldemara Fornalika gra w domowych meczach bardzo cierpliwie i wyczekuje na błędy rywala. To właśnie m.in. z tego powodu w ostatnich 13 spotkaniach przy ul. Okrzei, tylko raz padły więcej niż 3 gole. Stało się to niedawno, w meczu przeciwko Stali Mielec (4:0).

Ekipa z Gliwic była w ubiegłym sezonie wdzięcznym zespołem dla typujących w jej starciach domowych under 2,5 gola (59% gier). Tylko w meczach Warty Poznań rozgrywanych w Grodzisku Wielkopolskim sytuacja ta występowała częściej (65% spotkań).

Nie zanosi się na to, aby w najbliższy poniedziałek worek z bramkami miał się rozwiązać. Jedynym piłkarzem z aktualnego TOP10 strzelców Ekstraklasy, który pojawi się na boisku jest Kamil Wilczek (3 gole).

Piast zmaga się przed meczem z Miedzią z pewnymi kłopotami kadrowymi, które dotknęły głównie graczy linii defensywnej. Mocno poobijany po potyczce z Lechem jest Alexandros Katranis. Nadwyrężone kolano ma Ariel Mosór, a na ból szyi i pleców narzeka Jakub Czerwiński. Należy pamiętać o tym, że w defensywie Piastunek już wcześniej powstała wyrwa, po ciężkiej kontuzji kolana podstawowego stopera – Tomasa Huka.

Na pewne problemy narzeka też Michał Chrapek, co szczególnie musi martwić Fornalika. Żaden z tych graczy nie pojawił się na boisku podczas meczu Pucharu Polski z Lechia Dzierżoniów. Trudno zatem wyrokować, ilu z nich zdoła się wykurować na poniedziałkowe starcie z Miedzią. Jeżeli zabraknie jednego bądź dwóch, Legniczanie z pewnością będą mieli większe szanse na strzelenie bramki w Gliwicach.

Zobacz typy bukmacherskie na inne mecze Ekstraklasy, które dla ciebie przygotowaliśmy. Każdy typ jest podparty analizą i statystykami.

Piast – Miedź – typy. Goście strzelają w prawie każdym meczu

W 6. kolejce Miedź wygrała pierwszy mecz po powrocie do Ekstraklasy. W zgodnej opinii ekspertów, dorobek 4 punktów nie do końca oddaje jak legniczanie prezentowali się w pierwszych spotkaniach. Błędy w obronie i spektakularne pudła (Kobacki z Jagiellonią) kilkukrotnie skutkowały utratą punktów.

Fakty są jednak takie, że Miedź strzelała gola w 10 z 11 ostatnich spotkań wyjazdowych, a w tym sezonie tylko w jednym meczu nie była w stanie pokonać bramkarza rywali. Pokazuje to, że w ofensywie beniaminka drzemie duży potencjał, a stabilizacja gry w defensywie powinna szybko przełożyć się na punkty.

Coraz lepiej na boisku wyglądają nowe nabytki Miedzi. Pierwszego gola w Ekstraklasie strzelił w ostatniej kolejce Santiago Naveda, ale on akurat będzie musiał pauzować przez 3 spotkania z powodu czerwonej kartki. Angelo Henriquez ma już na koncie 2 bramki i zaczyna powoli przypominać zawodnika, który swego czasu błyszczał w Dinamie Zagrzeb.

Klasą samą dla siebie powinien być lada moment Luciano Narsingh, który z Lechią zdradzał już symptomy tego, że wciąż drzemią w nim ogromne możliwości. Dużo wiatru w ofensywie robi Olaf Kobacki, ale póki co nie przekłada się to na konkrety (najwięcej dryblingów w Ekstraklasie – 34).

Co ciekawe, Miedź strzelała gole w 6 spotkaniach z 7 rozegranych przeciwko Piastowi. Biorąc pod uwagę to, że Piast tracił gola w 4 z 6 spotkań tego sezonu, można założyć, że czystego konta nie zachowa również w meczu z Miedzią. Jednocześnie zwraca uwagę statystyka, że w 17 wyjazdowych spotkaniach gości w ubiegłym sezonie Fortuna I ligi, w aż 14 nie oglądaliśmy więcej niż 3 gole.

Piast i Miedź nie brylują w statystykach

Kilka statystyk drużynowych pozwala nam być bliższym odpowiedzi na pytanie, czy w meczu Piasta z Miedzią obejrzymy kilka goli. Obie ekipy plasują się bowiem na dole klasyfikacji strzelonych w tym sezonie bramek, a nie lepiej wygląda to, jeśli pod uwagę weźmiemy parametr goli oczekiwanych (xG). Również liczba celnych strzałów wskazuje na to, że w poniedziałkowy wieczór nie powinniśmy nastawiać się na kanonadę strzelecką.

Przewidywane składy:

Piast Gliwice:
Plach – Holubek, Czerwiński, Mosór, Reiner – Tomasiewicz, Hateley – Kądzior, Felix, Pyrka – Wilczek.

Miedź Legnica:
Lenarcik – Matynia, Gulen, Mijusković, Martinez – Cacciabuem Matuszek – Narsingh, Dominguez, Kobacki – Henriquez.