Liverpool - typy fot. 400mm.pl
  • Piłka nożna

Liverpool – Crystal Palace. Typy na Premier League 15.08.2022

Liverpool będzie chciał zmazać plamę po falstarcie w 1. kolejce. Fantastyczna forma nowego nabytku The Reds, Darwina Núñeza, powinna mu w tym pomóc.

Mój typ: Darwin Núñez z golem

Nowy nabytek The Reds świetnie wpasował się w zespół. Urugwajczyk błyszczał w sparingach. Typuj bramkę młodego napastnika Liverpoolu w Etoto, bo oprócz wysokiego kursu, po rejestracji z naszym kodem promocyjnym będziesz uprawniony do odebrania 200% bonusu od 1. wpłaty do 200 złotych.

kurs: 2.07
Obstaw w Etoto

Już w najbliższy poniedziałek zamkniemy drugą serię gier angielskiej Premier League. Jako ostatni w tej kolejce na murawę wybiegną piłkarze na Anfield, gdzie Liverpool podejmie Crystal Palace. Choć The Reds zaliczyli lekki falstart – remisując na inaugurację z Fulham 2:2 – optymistyczną informacją dla wszystkich związanych z klubem jest dyspozycja Darwina Núñeza.

Urugwajczyk sprowadzony latem z Benfiki na Craven Cottage zanotował bramkę oraz asystę i ani myśli zdejmować nogę z gazu. Goście z Londynu sezon rozpoczęli natomiast od domowej porażki z Arsenalem 0:2.

Zarejestruj się ze specjalnym kodem bonusowym do Etoto i odbierz 200% bonusu do kwoty 200 zł od pierwszej wpłaty do bukmachera.

Załóż konto, wpłać minimum 1 złotych depozytu i odbierz bonus. Wpłacasz 40 zł? Otrzymasz od Etoto dodatkowe 80 zł na grę. Wpłacasz 100 zł? Otrzymasz 200 zł.

Załóż konto i odbierz 200% bonusu

Bukmacherzy nie mają w tym przypadku większych wątpliwości, że to The Reds są faworytem tego starcia i podopieczni Jurgena Kloppa nie powinni mieć większych problemów ze zdobyciem kompletu punktów. Doskonale świadczą o tym kursy proponowane na to spotkanie, w przypadku wygranej gospodarzy wahają się one bowiem w przedziale 1.20 – 1.25.

Nowy snajper spełni oczekiwania?

Liverpool miniony sezon Premier League zakończył na drugim miejscu, ale taki wynik nikogo w klubie nie satysfakcjonuje, a już z pewnością nie cierpiącego na obsesję doskonałości Juergena Kloppa. Pomimo tego The Reds tym razem nie szaleli na rynku transferowym.

Co prawda klub z Anfield wydał na nowych piłkarzy blisko 86 mln euro, ale lwia część tej kwoty została spożytkowana na sprowadzenie z Benfiki Darwina Núñeza. To właśnie z Urugwajczykiem niemiecki szkoleniowiec wiąże ogromne nadzieje, widząc w nim brakujące ogniwo swojego zespołu. Trzeba przyznać, że 23-latek wejście do nowego zespołu ma bardzo obiecujące.

Ze znakomitej strony pokazał się już w sparingu przeciwko RB Lipsk, kiedy ustrzelił „karetę”. Biorąc pod uwagę oficjalne mecze, Núñez ma już na koncie gola w meczu o Tarczę Wspólnoty przeciwko Manchesterowi City oraz gola i asystę w swoim debiucie w Premier League.

Mój typ: Darwin Núñez z golem
kurs: 2.07
Obstaw w Etoto

Co warte podkreślenia, w obu tych spotkaniach wchodził na boisko z ławki rezerwowych. Wydaje się zatem prawdopodobne, że nowy nabytek Liverpoolu godnie zastąpi sprzedanego do Bayernu Monachium Sadio Mane. Jeśli ktoś nosi się z zamiarem wytypowania w tym meczu konkretnego strzelca, Núñez wydaje się znakomitym wyborem. W Etoto takie zdarzenie wyceniono na 2.06, co – biorąc pod uwagę dyspozycję zawodnika – z pewnością jest atrakcyjnym kursem.

ZawodnikKlub oddającyKwota odstępnego
Darwin NúñezBenfica75 mln euro
Fabio CarvalhoFulham5,90 mln euro
Calvin RamsayAberdeen4,90 ml euro
Transfery do Liverpoolu w letnim okienku

Natomiast drużyna prowadzona przez Patricka Vieirę w poprzednim sezonie zajęła dwunaste miejsce, co – biorąc pod uwagę możliwości klubu – wydaje się naprawdę solidnym wynikiem. Choć działacze londyńskiego klubu także nie byli specjalnie aktywni na rynku transferowym, warty odnotowania z pewnością jest fakt zatrzymania w klubie kluczowych zawodników.

Wszystko wskazuje bowiem na to, że w obecnym sezonie na Selhurst Park wciąż występować będą m.in. Wilfried Zaha czy Michael Olise. Pierwszy z nich był w poprzednim sezonie najlepszym strzelcem Orłów, zaliczając aż czternaście trafień i dorzucając do tego jedną asystę. Drugi z nich rozgrywki zakończył natomiast z dorobkiem dwóch goli oraz pięciu decydujących podań. Wobec powyższych informacji kurs na zdobycie gola przez Iworyjczyka proponowany przez Etoto (5.60) wydaje się naprawdę atrakcyjny.

Jeśli zatem goście ze stolicy mają pokusić się o wywiezienie z Anfield jakichkolwiek punktów, kluczowa będzie dyspozycja ich skrzydłowych. Wracając jednak do transferów przeprowadzonych przez Crystal Palace, tak naprawdę jedynym osłabieniem jest odejście Christiana Benteke, który przeniósł się do występującego w amerykańskiej MLS ekipy D.C. United.

Jeśli chodzi o wzmocnienia, klub zdecydowanie postawił natomiast na formację defensywną. Za 12 mln euro sprowadzono bowiem środkowego defensora Chrisa Richardsa z Bayernu Monachium, a kolejne 22,6 mln euro wydano na defensywnego pomocnika RC Lens – Cheicka Doucoure.

ZawodnikKlub oddającyKwota odstępnego
Cheick DoucoureRC Lens22,60 mln euro
Chris RichardsBayern Monachium12 mln euro
Sam JohnstoneWest BromWolny transfer
Malcolm EbioweiDerby CountyWolny transfer
Transfery do Crystal Palace w letnim okienku

Historia mówi: The Reds

Wiemy już, że Crystal Palace mają zdecydowanie słabszą kadrę od Liverpoolu. Ze swoim najbliższym rywalem nie mogą też równać się w kontekście pieniędzy wydawanych na transfery. Mimo tak dużych różnic są jednak zespoły, które wybitnie nie leżą faworytom. Czy tak też jest w przypadku Orłów i The Reds? Nic z tego. Od momentu powstania zawodowej Premier League – a zatem od sezonu 1992/1993 – obie drużyny we wszystkich rozgrywkach mierzyły się ze sobą 36-krotnie. Bilans tych spotkań jest następujący:

  • Wygrane Liverpoolu – 22
  • Remisy – 9
  • Wygrane Crystal Palace – 5

Jeszcze gorzej przedstawia się sytuacja podopiecznych Patricka Vieiry, gdy weźmiemy pod uwagę jedynie spotkania rozgrywane na Anfield:

  • Wygrane Liverpoolu – 11
  • Remisy – 2
  • Wygrane Crystal Palace – 4

Pewnym promykiem nadziei dla fanów londyńskiego klubu może być fakt, że ostatnie zwycięstwo ich ulubieńców przeciwko The Reds także miało miejsce na Anfield. W kwietniu 2017 roku Orły zwyciężyły 2:1 po dublecie Christiana Benteke (dla Liverpoolu trafił Philippe Coutinho). Problem jednak w tym, że w barwach rywala wciąż gra dwóch piłkarzy, którzy szczególnie upodobali sobie pojedynki przeciwko Crystal Palace – Mo Salah oraz Roberto Firmino.

ZawodnikKlubBramki
Sadio ManeLiverpool10
Mohamed SalahLiverpool7
Roberto FirminoLiverpool6
Steve McManamanLiverpool5
Dwight GayleCrystal Palace4
Liverpool – Crystal Palace – najlepsi strzelcy

Twierdza Anfield?

Sytuacji gości z Selhurst Park nie poprawia także fakt, że ich najbliższy rywal w ubiegłym sezonie Premier League ani razu nie przegrał przed własną publicznością. The Reds na własnym obiekcie wygrali bowiem aż 15 spotkań, 4-krotnie przy tym remisując. Punkty z Anfield udało się wywieźć jedynie takim gigantom jak Manchester City i Chelsea oraz kopciuszkom – Brentfordowi oraz Brighton & Hove Albion. Patrick Vieira i jego podopieczni mogą co prawda liczyć na powtórkę z sezonu 2020/2021, gdy liverpoolczycy przegrywali średnio co trzeci mecz u siebie, ale jest to scenariusz niezwykle mało prawdopodobny.

Domowy bilans Liverpoolu w sezonie 2020/2021:

  • Zwycięstwa – 10
  • Remisy – 3
  • Porażki – 6

Wobec wszystkich wymienionych powyżej argumentów nie może dziwić, że bukmacherzy nie dają gościom z Londynu większych szans na wywiezienie z czerwonej części Liverpoolu jakichkolwiek punktów.

Mój typ: Darwin Núñez z golem
kurs: 2.07
Obstaw w Etoto
Komentarze: 0

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *