Jak ograć bukmachera
Przygotowaliśmy dla Was 5 porad i wskazówek, jak pokonać bukmacherów i zmaksymalizować zysk w 2020 roku. Spróbujemy także odpowiedzieć na pytanie, czy da się zarabiać na bukmacherce.
Każdy zastanawia się jak ograć bukmachera i szczerze mówiąc gdyby odpowiedź na to pytanie była prosta to prawdopodobnie nie istniałyby zakłady bukmacherskie. Jednak każdy gracz, czy początkujący, czy profesjonalista, dąży do tego, żeby pokonać bukmachera, więc w tym artykule skupiamy się na czynnikach, na których powinen skupić się gracz, jeśli chce zwiększyć swój bankroll w długim terminie.
Na pewno nie ma nic lepszego niż satysfakcja po dobrze obstawionych kuponach, jednak każdy z nas zdaje sobie sprawę, że często liczba kuponów nietrafionych przewyższa liczbę skutecznych zakładów. Każdego miesiąca tysiące użytkowników traci pieniądze przez niewłaściwie postawione wydarzenia. Spójrz na wyniki finansowe największych firm hazardowych na świecie i być może to uświadomi Ci, że większość kuponów jest postawiona bez odpowiedniej analizy, a to jeden z czynników który sprawia, że w konsekwencji na plus wychodzą bukmacherzy. Jednak w każdym kraju istnieje spora grupa osób, która utrzymuje się z grania u bukmachera lub przynajmniej zamykają one swój miesiąc budżetowy na koncie bukmacherskim zarabiając więcej, niż tracąc.
Nie odpowiemy, jak dołączyć do tego typu osób, bo dużo zależy od czynników osobowościowych, ale naszym zdaniem jest kilka elementów bez których nie da się ograć bukmachera. Być może niektóre z nich będą wydawać się banalne, ale byłbyś zaskoczony gdybyś dowiedział się, jak wielu graczy pomija podstawy przy obstawianiu wydarzeń sportowych.
Najważniejsze wskazówki pozwalające ograć bukmachera
Po pierwsze szukaj i wykorzystuj swoje przewagi. Bukmacherzy działający w trybie online starają się jak najbardziej poszerzyć swoje oferty, żeby dotrzeć do jak największej liczby osób. O ile jeszcze 10 lat temu nie miałeś możliwości obstawiania np. 3 polskiej ligi to teraz możesz to wykonać na prawie każdej legalnej stronie bukmacherskiej w Polsce. Oczywiście zakłady wzajemne działają w oparciu o zaawansowane algorytmy, ale może być też tak, że to Ty będziesz miał lepszą wiedzę na temat sytuacji w wybranej drużynie. Dotyczy to nie tylko piłki nożnej, ale również innych sportów: tenisa, koszykówki, hokeja na lodzie itp. Twoja przewaga to unikalna wiedza, do której dostępu nie ma nawet najlepszy program do analizy danych. Pomyśl, że dostawcy oprogramowania dla serwisów bukmacherskich mają przede wszystkim informację o wynikach drużyny z ostatnich lat, o żółtych i czerwonych kartkach, o prognozowanej pogodzie, o serii zwycięstw itp., i na podstawie tego typu danych przewidują wynik i ustalają pod to kursy dodając marżę. Jednak Ty możesz dzięki odpowiedniemu przygotowaniu zobaczyć, jakie są nastroje w drużynie, jak trenowała przed meczem, jak zawodnicy odbierają trenera. W jaki sposób możesz to zrobić? W obecnych czasach to wyjątkowo proste, ponieważ dostępność źródeł jest wręcz nieograniczona. Lokalne portale internetowe, fora kibiców, podcasty, kanały na YouTube. Przypominamy, że jak Southampton chciało ściągnąć Jana Bednarka to siebie to dział scoutingu monitorował nawet aktywność obrońcy Reprezentacji Polski na Instagramie i Facebooku. Nie zachęcamy oczywiście do stalkingu, ale Ty też masz możliwość wykorzystania podobnych narzędzi. Wystarczy, że sprawdzisz social media zawodników drużyny, na którą zamierzasz postawić, a może z takiego źródła dowiesz się czegoś przydatnego przy konstruowaniu kuponu. Pamiętaj, żeby na każdy postawiony kupon poświęcić przynajmniej 10 minut analizy i żeby nie obstawiać pod wpływem impulsu czy mody. Wystarczy chłodna analiza, która pozwoli Ci zmierzyć się ze wszystkimi za i przeciw. Zobaczysz pod koniec miesiąca jak dużo złych decyzji mogłeś podjąć pod wpływem chwili. Zdajemy sobie sprawę, że to ciężkie zadanie i nie unikniesz tego typu zachowania, ale przynajmniej staraj się ograniczyć przypadkowe zakłady do minimum.
Analiza kursów bukmacherskich przed meczem
Poświęć również trochę czasu na to, aby sprawdzić, który bukmacher wystawił najlepsze kursy na interesujące Cię wydarzenia. W związku z tym, że posiadanie konta u bukmacherów jest całkowicie darmowe to możesz otworzyć klika kont i grać w tym serwisie, który oferuje najlepszy kurs na wybrane przed Ciebie wydarzenie. Zapewniamy, że tego typu analiza nie zajmuje dużo czasu, a różnice kursowe mogą być czasami naprawdę znaczne. Najlepsi typerzy zdają sobie sprawę, że nawet groszowe różnice potencjalnej wygranej na jednym zakładzie przy efekcie skali mogą przełożyć się znacząco na wyniki pod koniec miesiąca, kiedy to dokonujesz analizy wszystkich swoich zakładów. Przy analizie kursów nie zapominaj wziąć pod uwagę dostępnych promocji. W wielu przypadkach polscy bukmacherzy udostępniają grę bez podatku w zakładach wielowydarzeniowych. Dlatego, jeśli na kuponie chcesz umieścić więcej niż jeden mecz, skorzystaj z kalkulatorów umieszczonych na stronach serwisów bukmacherskich i one powinny dać Ci odpowiedź, gdzie najbardziej opłaca się postawić w danym momencie.
Wyszukiwanie okazji promocyjnych w zakładach wzajemnych
Aby częściej ogrywać bukmacherów, szukaj cennych promocji i zapisuj się do newsletterów. Wbrew pozorom szukanie ofert bonusowych nie jest ciężkim procesem, ponieważ w Polsce wciąż trwa zacięta walka o klienta i de facto użytkownicy mogą codziennie wybierać inną akcję promocyjną, do której chcą dołączyć. Bardzo często promocje wiążą się z dodatkowymi pieniędzmi na zakłady w postaci freebetów czy zakładów bez ryzyka. Jedyną pułapką, na którą musisz uważać lub przynajmniej zdawać sobie z niej sprawę jak fakt, że często niektóre promocje mają wysokie wymagania obrotu, co sprawia, że w konsekwencji nie jest tak opłacalne korzystać z nich. Dlatego sprawdź dwie kwestie przed uruchomieniem bonusu: minimalny kurs zakładu i kwotę obrotu. Dobrym pomysłem jest też zapisanie się do newsletterów bukmacherskich. Na szczęście większość zakładów nie spamuje i dostajemy najwyżej 3 wiadomości tygodniowo, ale jeśli chcemy szukać wartościowych zdarzeń lub promocji to newslettery mogą być pomocne.
Czy zakłady na drużynę, której kibicuje są dobre?
Unikaj zakładów na swoją ulubioną drużynę. Nie widzimy nic złego na stawianie na sportowca, któremu się kibicuje lub zespołowi, za który ściska się kciuki, ale jeśli myślisz długofalowo o zakładach bukmacherskich to taka strategia może przynieść więcej strat niż korzyści. Kibice często widzą przez różowe okulary. Za przykład niech posłużą starty reprezentacji Polski na Mistrzostwa Świata i Mistrzostwach Europy w piłce nożnej w XXI wieku. W 2002 kadra Jerzego Engela jechała do Korei i Japonii zapowiadając, że celuje w medal, a skończyło się na kompromitacji w pierwszych dwóch meczach, podobna sytuacja miejsce w 2018 roku, kiedy to drużyna Adama Nawałki fatalnie wyglądała w meczach z Senegalem i Kolumbią. Wszyscy kibice i komentatorzy zastanawiali się, czy drabince turniejowej po fazie grupowej zagramy z Belgią czy z Anglią i nie zwracali uwagi na to, że większość piłkarzy podstawowego składu ma za sobą nieudany sezon. Co ciekawe bukmacherzy zachowali spokój w tej całej sytuacji i Polska wcale nie była faworytem meczu z Senegalem. To najlepszy przykład przypominający o tym, żeby nie obstawiać meczów swojej ulubionej drużyny. W takiej sytuacji lepiej zaoszczędzić sobie nerwów i cieszyć się prawdziwym kibicowaniem.
Jak zarabiać na bukmacherce?
Jeśli zaczęliście swoją przygodę z zakładami bukmacherskimi, pewnie zastanawiacie się, czy jak regularnie zarabiać na bukmacherce, i czy w ogóle można zarobić obstawiając.
Można potocznie odpowiedzieć, że zarobić można na wszystkim, ale w rzeczywistości żadne pieniądze nie przychodzą same. Obstawianie tak samo jak gra na giełdzie polega na ciągłej obserwacji trendów. Na wygraną wpływają konkretne czynniki i pomyłka lub zaniedbanie jednego z nich może przerwać łańcuch powodzenia. Warto śledzić statystyki takie jak wygrane drużyn w ostatnich meczach czy kontuzje czołowych zawodników. Jeśli drużyna nie przegrała w lidze ostatnich 5 meczów to niewątpliwie jest w trendzie wzrostowym. Stawianie w zakładach w mojej opinii ma dwa oblicza. Zakłady traktuję albo jako rozrywkę, albo jako potencjalne budowanie kapitału.
Czy da się zarabiać na zakładach bukmacherskich?
Jeszcze raz podkreślamy wśród najistotniejszych elementów na które zwracam uwagę podczas obstawiania są:
- wybór bukmachera
- wybór meczu
- zapoznanie się ze statystykami obu drużyn
- wybór odpowiedniego zakładu
- szacowanie ryzyka
- określenie stawki
- prowadzenie własnych statystyk
Zasady zarabiania w zakładach bukmacherskich
Na grupie typerskiej widziałem, jak ten sam gracz obstawia wiele kuponów z niskimi kursami tj. około 2.5 – 3.5, a raz na tydzień wysyła kupon z kursem 75.2 czy 234.5. Łatwo zauważyć różnicę między zarabianiem a rozrywką. O poziomie ryzyka mówi mi przede wszystkim kurs, ale nie tylko. Dobre planowanie stawek jest równie istotne. Gdy postawię kupon z kursem 1.9 i stawką 100 zł (mając na koncie bukmacherskich 100 zł) to w przypadku przegranej, by dalej obstawiać będę zmuszony do dokonania kolejnej wpłaty. Zamiast cały czas wpłacać lepiej dać sobie więcej szans i dobrze saldo rozplanować. Zakładam, że obstawiam 6 kuponów po 15 zł każdy, a więc daję sobie 6 okazji na wygraną. Na kuponach nie umieszczam tych samych zakładów. Nawet, jeśli typy dotyczą tego samego wydarzenia, to wybieram inna kategorię zakładu. Jeśli w poprzednim kuponie obstawiałem liczbę żółtych kartek to w kolejnym postawię np. na liczbę rzutów rożnych. Sposób ten eliminuje ryzyko, w którym jeden typ pogrzebie mi wszystkie kupony.
Czy regularnie zarabiam na bukmacherce?
Podczas wybierania typów poświęcam sporo czasu i uwagi na sprawdzenie wyników ostatnich meczów, kondycji zawodników oraz kursów na dane wydarzenie. Na dłuższą metę uważam, że zakładanie się bez wstępnej analizy drużyn nie niesie ze sobą wygranej. Przy regularnych działaniach dobrze jest prowadzić własne statystyki postawionych, wygranych i przegranych zakładów. Takie narzędzie daje mi możliwość wyciągania wniosków, szacowanie i zmniejszanie, a finalnie doskonalenia. Jeśli obstawiam kupony z kursem średnim 5.0, na którym jest 5 typów i w bilansie 10 takich kuponów wychodzę na minus to należy ryzyko zmniejszyć. Mogę to zrobić na kilka sposobów albo poprzez zmianę ilości zakładów na kuponie, albo zmniejszenie kursu, albo wprowadzam zmianę tych dwóch elementów jednocześnie.
Ryzyko w zakładach bukmacherskich
Świadomość poziomu ryzyka towarzyszy mi przy każdym zakładzie. Działa to jak zimny prysznic, który powstrzymuje przed pójściem na skróty. Bazując na własnych statystykach jestem w stanie zarządzać zarówno saldem, jak i wynikami moich inwestycji bukmacherskich. Na początku porównałem grę w zakłady do inwestowania na giełdzie. Moim zdaniem łatwiej oszacować ryzyko stawiając na piłkę nożną niż kupując akcje spółki giełdowej. Część pracy analitycznej wykonuje za mnie bukmacher, dając mi gotowy wynik kursowy. To właśnie kurs mówi mi o tym, która drużyna ma większe szanse na wygraną. Dokładając do tego własną analizę, dokonanie wyboru staje się o wiele prostsze niż określenie wartości akcji giełdowej.
Sporty godne zakładu
Osobiście uważam, że nie ma lepszego sportu do obstawiania niż piłka nożna. Taka opinia nie wynika z sympatii do tej dyscypliny, a powstała na podstawie wielu podsumowań własnych wygranych i przegranych. Próbowałem obstawiać tenis, żużel czy piłkę ręczną, ale pomimo szczegółowej analizy odbywało się to bez sukcesów. To, że piłka nożna jest najbardziej obstawianym sportem u bukmacherów nie wynika tylko z tego, że jest to najpopularniejszy sport na świecie, ale także najlepszy do stawiania zakładów. Przewidywalności oraz stabilności wyników największych lig europejskich przy stosunkowo atrakcyjnych kursach nie da się porównać z żadnym innym sportem.
Wstępna analiza meczu
Po wyborze konkretnego meczu warto skupić się nad odpowiednimi typami. Pod lupę wziąłem ofertę zakładów STS oraz Fortuny na niemiecką ligę. Kursy w obu przypadkach wyglądają podobnie, różnicę jednak zauważyłem w ilości oferowanych zakładów: w Fortunie do wyboru miałem od 65 do 76 zakładów, a w STS od 60 do aż 90 zakładów. Na przykładzie Herthy z Union różnica była taka, że STS (90 zakładów) oferował zakłady na gole poszczególnych zawodników, a Fortuna (75 zakładów) tego typu zakładów na ligę niemiecką nie oferowała. Postanowiłem sprawdzić, czy warto ten mecz obstawić.
Kurs STS na mecz Hertha Berlin – Union Berlin: 2.30 x 3.35 x 3.15
Hertha będąc w połowie tabeli, spośród 5 ostatnich meczów wygrała tylko 2 pojedynki z zespołami zajmującymi ostatnie miejsca w tabeli. Union zaś wygrał tylko jeden mecz na pięć rozegranych, ale z zespołem znajdującym się wyżej niż rywale Herthy. Brak jednoznacznej informacji na temat przewagi zespołów skłania mnie, by odłożyć na bok obstawianie wygranej jednego z tych zespołów. Nie każdy mecz, który na początku uważam za atrakcyjny, po wykonaniu analizy decyduję się obstawiać.
Kontrolowanie salda
Przy każdej inwestycji ważnym elementem jest zarządzanie budżetem. Jeśli na koncie bukmachera posiadam 100 zł, to nigdy nie obstawię całej kwoty na jednym kuponie. Zazwyczaj taką kwotę dzielę na 6 kuponów gdzie stawka pojedyncza przy takim saldzie będzie wynosiła ok. 15 zł. Celem 4 pierwszych kuponów jest zabezpieczenie salda, a więc przy możliwie niewielkim ryzyku staram się, by wartość całkowita salda zwróciła się. W tym celu określam sobie, że każdy kupon powinien mieć kurs co najmniej 2.50 i maksymalnie 2 zdarzenia, a więc średni kurs pojedynczego typu określam na poziomie 1.6. W wyniku takiego założenia po odliczeniu podatku wygrana każdego kuponu będzie wynosić co najmniej 33 zł.